TVN podjął decyzję o Tomaszu Jakubiaku. Chory kucharz już wie
Tomasz Jakubiak jest popularnym kucharzem, a szersza publiczność mogła go poznać, gdy wystąpił jako juror w programie "MasterChef Nastolatki". Poza działalnością w telewizji udziela się też w mediach społecznościowych, gdzie często publikuje też zdjęcia z 4-letnim synkiem i żoną Anastazją Jakubiak.
Od pewnego czasu 40-latek widocznie tracił na wadze, co zaniepokoiło jego fanów. Pod koniec września udzielił wywiadu Dorocie Wellman w "Dzień dobry TVN" i wyznał, iż choruje na raka. Jak stwierdził, to bardzo rzadki i trudny do wyleczenia nowotwór.
Ostatnio pisaliśmy w naTemat, o reportażu TVN-u, w którym Tomasz Jakubiak pokazał, jak wygląda dzień, w którym przyjmuje chemię. Jak stwierdził, "przed każdą na maksa się boi". Teraz stacja podjęła pewną decyzję w kwestii swojego pracownika.
Stacja oznajmiła, iż chociaż ruszają pracę nad kolejnym sezonem “MasterChef Nastolatki”, nie będzie poszukiwała zastępstwa dla chorego jurora.
Do składu jury wracają Michel Moran i Dorota Szelągowska, trzecie miejsce pozostanie wolne dla Tomasza Jakubiaka. W pewnym sensie, miejsce na niego czeka. jeżeli kucharz nie zdoła odzyskać sił do tego czasu, prawdopodobnie będzie tylko dwoje stałych jurorów. Decyzja ta ucieszyła widzów, którzy uznali, iż TVN zachowało się fair względem Jakubiaka.
Jakubiak: "najgorszy okres w moim życiu"
W ostatniej publikacji na Instagramie zmęczony Tomasz Jakubiak opowiedział o przeżyciach z ostatnich tygodni, które określił "najgorszymi w swoim życiu".
– Wczoraj odcięło mnie po zastrzyku tak, iż na czworaka chodziłem. Bóle ustąpiły, tylko przez całą noc wstawałem i miałem krótkie wymioty. [...] Jak przeczytałem ulotkę, to dokładnie miałem 1:1 to, co może się wydarzyć – opowiadał z kolei później swojemu lekarzowi.
Ogromnym wsparciem dla mężczyzny jest jego partnerka Anastazja. – Nie wyobrażam sobie, żebym przeszedł przez tę chorobę bez Anastazji – wyznał Tomasz Jakubiak. – Robię wszystko, co mogę, żeby uratować osobę, którą bardzo kocham – powiedziała Anastazja Jakubiak, która nie kryła łez.
– Widzę jego zmienność, nastrój jest zależny od samopoczucia najczęściej. Jedziemy na chemioterapię, to już 8 cykl. Tym razem będzie podłączony do odżywiania dożylnego, przez wenflon, a nie port, więc to nowość dla mnie. [...] Najgorzej jest czwartego dnia po chemioterapii, i fizycznie, i psychicznie. Aż mi się ciężko patrzy na to, jak to nim targa – mówiła żona Tomasza Jakubiaka.
Tomasz Jakubiak uruchomił też zbiórkę na swoje leczenie: od 21 października do 24 listopada udało się już zebrać 1 224 737 zł. Oprócz tego do sprzedaży trafił jego e-book "Ugotuj mi tato", a dochód ze sprzedaży również jest przeznaczony na kosztowną walkę z nowotworem złośliwym.