Jak podaje portal napoli.corriere.it, 40-letni Polak zwiedzał Park Archeologiczny w Pompejach. Tłumaczył, iż zobaczył wzdłuż drogi kilka odłamków i fragmentów, podniósł je oraz włożył do plecaka, aby zabrać ze sobą do Polski. Kiedy został złapany, nie krył zaskoczenia.
REKLAMA
Zobacz wideo Jest czysty i zadbany? To tylko pozory. 7 najbrudniejszych rzeczy w pokoju hotelowym
Polak zatrzymany. Chciał mieć "pamiątkę" z wycieczki
Turystę zatrzymano przy wyjściu na Piazza Esedra, a funkcjonariusze ochrony zaalarmowali karabinierów. Mężczyzna wyraził zdziwienie i usprawiedliwił się, twierdząc, iż chciał zabrać do kraju pamiątkę z wycieczki i nie wiedział, iż kamieni nie można wynosić z parku.
Pompeje, WłochyFot. Sławomir Mielnik / Agencja Wyborcza.pl
Zatrzymany Polak początkowo się wahał, ale ostatecznie dobrowolnie zwrócił znalezisko. Artefakty zostały oddane zarządowi parku, a 40-latka oskarżono o kradzież kwalifikowaną. To nie pierwszy tego typu przypadek, bo w sierpniu tego roku turysta ze Szkocji również zabrał kamienie, które chciał podarować synowi. 51-latek także został złapany przez ochronę.
Dlaczego warto zobaczyć Pompeje? To miejsce z niezwykłą historią
Położone u stóp Wezuwiusza, niedaleko Neapolu, Pompeje były w czasach rzymskich tętniącym życiem ośrodkiem handlowym i kulturalnym. W 79 roku doszło jednak do jednej z najbardziej znanych katastrof naturalnych w historii. Wezuwiusz wybuchł, a erupcja trwała kilkanaście godzin. Miasto zostało przykryte kilkumetrową warstwą popiołu. Tysiące ludzi zginęło, nie mogąc uciec przed gorącymi lawinami. Pompeje zachowały się jednak zaskakująco dobrym stanie, budynki, ulice, freski i przedmioty codziennego użytku przetrwały, a dziś stanowią jedno z najbardziej fascynujących i poruszających miejsc archeologicznych na świecie. Co sądzisz o zachowaniu turysty? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.