We wtorek 6 maja na facebookowym profilu "Tatromaniak" opublikowano wstrząsające wideo z Rysów. Jak podano, zdarzenie miało miejsce 23 lutego, jednak kamera z nagraniem została znaleziona dopiero niedawno. Jej właściciel, Michał, zdecydował się udostępnić materiał administracji profilu.
"Złamałem obojczyk, parę żeber, jakieś kolce od kręgów, do tego paskudnie skręcona kostka i uszkodzone więzadła. Straciłem 700 wysokości, zanim się zatrzymałem. Uderzyłem po drodze ze dwa razy w skały, gdyby nie kask, to by mnie już chyba nie było" – relacjonował.
Wstrząsające nagranie z Rysów
Administrator profilu "Tatromaniak" przyznał, iż trudno uwierzyć, iż autor nagrania przeżył ten upadek. Na początku filmu widać, jak turysta gubi czekana, potem nie może zahamować. Nagranie jest chwilami drastyczne, ale doskonale obrazuje, jak łatwo można osiągnąć dużą prędkość, stracić równowagę i utracić kontrolę.
Pan Michał był dobrze przygotowany, ale i tak sytuacja mogła skończyć się dla niego tragicznie.
W poniedziałek ratownicy TOPR opublikowali podsumowanie długiego majowego weekendu. W dniach 1-4 maja w Tatrach panowały dobre warunki pogodowe, co skłoniło wielu turystów do ruszenia na szlaki. Jak pisaliśmy w naTemat, w górach pojawiły się prawdziwe tłumy. Niestety, był to również pracowity czas dla ratowników.
W ciągu czterech dni udzielono pomocy 26 osobom. Cztery z nich uległy poważnym wypadkom w wyniku upadku z wysokości, trzy z nich miały miejsce w rejonie Rysów, który wciąż pozostaje jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc w polskich Tatrach.
Dziesięć osób doznało urazów w wyniku poślizgnięcia lub potknięcia. Sześć osób nie posiadało odpowiedniego sprzętu ani umiejętności do poruszania się w trudnych warunkach. Zdarzyły się również dwa przypadki nagłego zachorowania wymagające interwencji ratowników.
TOPR przypomina: "dobra pogoda nie eliminuje zagrożeń, a wiosenne warunki w Tatrach wciąż bywają bardzo wymagające. Szczególnie powyżej schronisk zalega jeszcze śnieg i lód – odpowiednie wyposażenie (raki, czekan, kask) i umiejętności ich użycia są niezbędne".
Na zakończenie ratownicy po raz kolejny zaapelowali do turystów, by ci przed wyruszeniem w góry "sprawdzali prognozę pogody, aktualne warunki na szlaku i zadbali o swoje bezpieczeństwo".