Turyści nie będą zadowoleni. Kraków chce od nich dodatkowych opłat. "Olbrzymie pieniądze"

g.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Krzysztof Nahlik/Istock.com


Kraków już od kilku lat walczy o wprowadzenie podatku turystycznego, czyli dodatkowej opłaty za nocleg. Wiele wskazuje na to, iż plan władz nareszcie może zostać zrealizowany. Radni jednogłośnie przyjęli rezolucję w tej sprawie, a dokument ma trafić do rządu. W grę wchodzi kilkadziesiąt milionów złotych rocznie.
W ostatnim czasie coraz więcej zagranicznych kurortów decyduje się na wprowadzenie opłaty turystycznej zwanej również podatkiem turystycznym. To pozwala na pobieranie od osób odwiedzających dodatkowych opłat. Na takie przepisy można się natknąć między innymi w Chorwacji, Hiszpanii, Bułgarii, Francji, we Włoszech oraz na Karaibach. Co więcej, w wielu miastach na całym świecie taka opcja wciąż jest rozważana. Podobny pomysł pojawił się również w historycznej stolicy Polski.


REKLAMA


Zobacz wideo Polscy turyści narzekają na ceny. przez cały czas jest drogo


Turyści będą płacić za wjazd do Krakowa? Opłata miejscowa nie będzie już potrzebna
O opłacie turystycznej w Krakowie mówi się już od lat, jednak na środowej sesji - 9 października 2024 roku - doszło do prawdziwego przełomu. Projekt uchwały w tej kwestii przedstawili radni z klubu Kraków dla Mieszkańców. Rezolucja została przyjęta jednogłośnie i teraz dokumentem zajmie się polski rząd.


Zgodnie z nowelizacją przepisów, przygotowaną przez Kraków i Związek Miast Polskich, środki z opłaty turystycznej wpływałyby do budżetu gminy. W ten sposób mogłyby być przeznaczone na realizację projektów wpisujących się w politykę zrównoważonej turystyki, a więc mających na celu poprawę komfortu mieszkańców i odwiedzających


- przekazał w komunikacie krakowski magistrat. w tej chwili w Krakowie istnieją już przepisy umożliwiające wprowadzenie tak zwanej opłaty miejscowej, jednak w tym przypadku miasto musi spełnić trzy istotne wymogi. Chodzi o walory krajobrazowe, warunki umożliwiające pobyt w celach turystycznych oraz korzystne adekwatności klimatyczne. Niestety stolica Małopolski nie spełnia ostatniego z nich i właśnie dlatego radni postawili na nowe przepisy.


Podatek turystyczny w Krakowie to nie żart. Miasto zarobi choćby 50 mln złotych rocznie
W związku z tym w Krakowie przygotowano propozycję nowelizacji Ustawy o podatkach i opłatach lokalnych oraz Ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Zgodnie z nowymi przepisami turyści musieliby dodatkowo płacić 1 euro za każdą dobę, czyli nieco ponad 4 złote. Z wyliczeń wynika, iż to mogłoby przynieść choćby 50 mln złotych rocznie.


To olbrzymie pieniądze, które mogłyby pomóc w kompensacji negatywnych skutków turystyfikacji


- twierdzi miejski radny Michał Drewnicki, cytowany przez serwis krknews.pl. Minister sportu i turystyki, Sławomir Nitras, poinformował zaś, iż przychody z opłaty turystycznej, doliczanej do kosztu noclegu, będą dzielone na trzy części i zasilą budżet samorządu, lokalnej organizacji turystycznej oraz Polskiej Organizacji Turystycznej.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału