Kawa na mieście to dla wielu osób codzienny rytuał, a także obowiązkowy punkt podczas każdej podróży. Większość turystów traktuje wizytę w kawiarni jako prostą i przyjemną formę relaksu. Różnice w cenach potrafią jednak zaskoczyć – w Portugalii filiżanka cappuccino kosztuje zaledwie kilka złotych, podczas gdy w Holandii czy Danii trzeba zapłacić choćby kilkadziesiąt. Co ciekawe, wysokość rachunku okazuje się być dobrym wyznacznikiem poziomu życia w danej metropolii.
REKLAMA
Zobacz wideo Pijesz ją codziennie rano, a czy wiesz jak powstaje? Odwiedziliśmy plantację kawy
Najdroższa kawa w Amsterdamie, Paryżu i Wiedniu. Czy tam cappuccino smakuje najlepiej?
Lizbona (Portugalia) to prawdziwy raj dla kawoszy – najtańsze cappuccino można tam wypić już za 4 złote. kilka drożej jest w Rzymie (Włochy), gdzie ceny zaczynają się od 5 złotych, a także w Lublanie. Stolica Słowenii kusi podróżnych filiżanką aromatycznego espresso z mleczną pianką za około 6 złotych. Właśnie w tych trzech metropoliach poranny rytuał nie obciąża portfela. Dla porównania w Warszawie ceny startują od 9 złotych, co stawia naszą stolicę dokładnie pośrodku unijnego rankingu.
Na drugim biegunie znajduje się Kopenhaga (Dania) – tam kawa to luksus, który może kosztować co najmniej 20 złotych. Średnia dla stolic Unii Europejskiej wynosi 14 złotych. Najdroższe lokalizacje to: Amsterdam (Holandia), Paryż (Francja), Sztokholm (Szwecja), Helsinki (Finlandia) i Wiedeń (Austria). Co ciekawe, to właśnie w stolicy Austrii znajduje się Gota Coffee Experts, czyli najlepsza kawiarnia Europy w 2025 roku według rankingu serwisu theworlds100bestcoffeeshops.com.
Ile kosztuje kawa na mieście? Mieszkańcy Luksemburga to szczęściarze
Wysokość rachunku to tylko jedna strona medalu. Dużo ważniejsze jest to, ile filiżanek cappuccino można kupić za przeciętną pensję. Rekordzistą w tym zestawieniu jest Luksemburg – mieszkańcy stolicy tego niewielkiego państwa mogą pozwolić sobie na aż 1205 kaw miesięcznie. Bardzo dobrze wypada także Rzym, gdzie stosunkowo niskie ceny przyzwoicie zrównoważone zarobkami dają wynik 1171 filiżanek aromatycznego napoju. Na tle Unii Europejskiej Warszawa ze wskaźnikiem 510 kaw znajduje się w połowie stawki, obok Bratysławy (Słowacja).
Zobacz też: Chcą tysiąc złotych za pizzę. Na czarnym spodzie lśni jadalne złoto
Najgorzej wypadły Ateny – w stolicy Grecji średnie wynagrodzenie wystarcza na zaledwie 271 filiżanek cappuccino miesięcznie. Dla porównania mieszkańcy Berlina (Niemcy) mogą sobie pozwolić na 832 kawy, a Pragi (Czechy) na 613. interesujące jest też to, iż choćby w Wiedniu stosunek zarobków do cen wypada korzystniej niż w Warszawie, bo Austriacy mogą kupić około 876 filiżanek cappuccino miesięcznie.
Źródło: Rankomat
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.