Trzy Korony to szczyt w Pieninach. Na samym jego wierzchołku zwanym Okrąglicą 982 m n.p.m. znajduje się platforma widokowa, z której rozciągają się wspaniałe widoki na: Tatry, Beskid Żywiecki, Gorce, Beskid Sądecki czy Słowację. w okresie turystycznym, wakacje oraz weekendy warto przyjść nieco wcześniej, żeby nie czekać w kolejce. Zachęcamy, aby dotrzeć na szczyt o wschodzie słońca. To miejsce często zwane jest symbolem Pienin. Po sąsiedzku znajduje się Sokolica ze słynną reliktową sosną.
Jeśli staniemy w Sromowcach Niżnych to zobaczymy, iż partia szczytowa składa się z kilku turni: Okrąglica, Niżnia Okrąglica, Płaska Skała, Pańska Skała oraz Nad Ogródki. Bardzo ładnie też to widać podczas Spływu Dunajcem (kolejna atrakcja w Pieninach). W 1906 roku wytoczono pierwszą trasę na szczyt, chociaż wędrowano tam już od dawna.
Trzy Korony – to warto wiedzieć
Najłatwiejszy szlak na Trzy Korony prowadzi z Krościenka nad Dunajcem, natomiast najkrótszy prowadzi ze Sromowców Niżnych przez Wąwóz Szopczański. W zimie ten szlak może być bardzo zalodzony więc warto mieć ze sobą raczki. Najładniejszy szlak na Trzy Korony prowadzi z Czorsztyna i znakowany jest niebieskim kolorem. Pamiętaj, iż to teren Pienińskiego Parku Narodowego. Na wycieczkę zarezerwuj sobie około 5 godzin. Warto wybrać się szlakiem przez Sokolicę, Czertezik i Sokolą Perć niebieskim szlakiem.
W Sromowcach Niżnych znajduje się schronisko PTTK Trzy Korony. Wejście na platformę widokową na Trzech Koronach w okresie jest płatne. Zimą najlepiej wchodzić z Krościenka nad Dunajcem. W międzyczasie zobacz także pozostałe atrakcje w Pieninach.
Trzy Korony – parking w Krościenku nad Dunajcem
Bezpłatny parking w Krościenku nad Dunajcem znajduje się przy kościele nad rzeką Dunajec. Zatrzymują się tam samochody osobowe oraz autobusy.
- Współrzędne bezpłatnego parkingu na początku szlaku: 49.4434, 20.4264.
Mapa z zaznaczonym szlakiem
- Przebieg trasy: Krościenko nad Dunajcem – Toporzysko – Bajków Groń – Przełęcz Szopka – Trzy Korony – Polana Kosarzyska – Zamkowa Góra – Krościenko nad Dunajcem.
- Długość całej trasy: 10,5 km.
- Czas wycieczki z przerwami: 6 godzin.
- Suma podejść na szlaku: 560 metrów.
Opis szlaku na Trzy Korony z Krościenka nad Dunajcem
Z Krościenka nad Dunajcem oprócz na Trzy Korony można ruszyć także w Beskid Sądecki na Dzwonkówkę lub w Gorce na Lubań. My ruszamy drogą w stronę centrum, aby dołączyć do szlaku żółtego. Mijamy szlak koloru czerwonego, który biegnie z Lubania 1225 m n.p.m. na Dzwonkówkę 983 m n.p.m. Jest to odcinek Głównego Szlaku Beskidzkiego. Na rondzie skręcamy w prawo, a potem za jakieś 500 metrów odbijamy w lewo na ulicę Trzech Koron. Szlak żółty i zielony rozpoczyna się na Rynku i towarzyszy nam już od samego początku.
Toporzysko 617 m n.p.m.
Rozpoczynamy lekkie podejście asfaltem, a następnie leśną drogą do Toporzyska 617 m n.p.m. Już tutaj można się porządnie rozgrzać. Docierają już do nas ciepłe promienie słońca. Jednym z powodów tak wczesnego wyjścia była prognozowana zmiana pogody już od południa. I dodatkowo na szczycie rano zawsze jest mniej ludzi. Za nami nad Krościenkiem widać mgłę, a nad nią wyłania się pasmo sąsiedniego Beskidu Sądeckiego i zbocza, którymi wychodzi się na Dzwonkówkę i dalej na Przehybę.
Bańków Gronik – wejście do Pienińskiego Parku Narodowego
Dochodzimy do pierwszej tablicy, za którą znajduje się już obszar Pienińskiego Parku Narodowego i robimy sobie przerwę. Tam szlak zielony skręca w lewo na Czertezik, a żółty idzie dalej prosto. Mijamy tablicę informującą, iż jesteśmy już na terenie Pienińskiego Parku Narodowego. Podejście robi się lżejsze. Cały czas idziemy przez łąkę ze wspaniałymi widokami. Te widoki są jednak coraz bardziej ograniczone. Mijamy Bańków Gronik, w którym przychodzi szlak niebieski z Sokolicy i Szczawnicy.
Pieniński Potok – chwila odpoczynku
Idziemy chwilę po prostej drodze. Z prawej strony widzimy dwa wierzchołki Lubania 1225 m n.p.m. i wieżę widokową na szczycie. Znowu przed nami jest lekkie podejście i od razu zejście do Pienińskiego Potoku 678 m n.p.m., gdzie można zrobić sobie przerwę. W Pienińskim Parku Narodowym, a zwłaszcza na najłagodniejszym szlaku na Trzy Korony, wytyczonych jest sporo miejsc do odpoczynku.
Polana Wyrobek 713 m n.p.m.
Od Pienińskiego Potoku będziemy tylko podążać pod górę. Nie jest to jakieś długie i trudne podejście, ale zawsze można się trochę zmęczyć, jak to w górach. Na Polanie Wyrobek 713 m n.p.m. szlak niebieski, który przyszedł do nas pod szczytem Bańków Gronik, opuszcza nas i skręca w lewo do Zamku Pienińskiego.
Przełęcz Szopka (Chwała Bogu) – punkt widokowy na Tatry
Dochodzimy na Przełęcz Szopka 780 m n.p.m. lub jak kto woli Chwała Bogu ukazującą wyraz ulgi po trudach wspinaczki. Pierwsze co idziemy zrobić to zobaczyć czy widać Tatry, bo to jest główny widok z przełęczy. Mijają nas turyści, którzy już byli na szczycie i schodzą do schroniska w Sromowcach Niżnych szlakiem żółtym. Tatry widać przepięknie, wyjątkowo jak na gorący, letni dzień. Tutaj znajduje się także węzeł szlaków – żółty prowadzi do miejscowości Sromowce Niżne i Schroniska PTTK Trzy Korony, a niebieski do Czorsztyna, w którym można zobaczyć czorsztyński zamek, a trochę dalej Zamek w Niedzicy.
W Sromowcach można zobaczyć Czerwony Klasztor i przejść Drogą Pienińską do Szczawnicy. Szlak żółty nas opuszcza i znowu idziemy niebieskim szlakiem z Przełęczy Szopka. To już ostatnie podejście na trasie na Trzy Korony, a konkretnie Okrąglicę 982 m n.p.m. Jest ona najwyższą z turni. Wychodzimy na łąkę, a następnie robimy chwilę przerwy przy wiacie z prawej strony. Na szczyt już tylko kilka kroków.
Trzy Korony – platforma widokowa na szczycie
Po godzinie 8 jesteśmy na miejscu. Nikogo nie ma. Budka z biletami jeszcze zamknięta. Wchodzimy na metalową platformę prowadzącą na Trzy Korony. Wychodzi się tam po schodach, które są bezpieczne i nie trzeba się obawiać, jednak warto uważać. Jedną stroną się wychodzi, drugą schodzi. W czasie burzy wejście na szczyt jest zabronione. Wychodzimy do góry i możemy cieszyć oczy wspaniałymi widokami. Bilet wstępu w okresie wakacyjnym kosztuje 10 złotych – normalny i 5 ulgowy.
Panorama Pienin, Tatr, Beskidu Żywieckiego: co widać z Trzech Koron?
Krajobrazy z platformy widokowej są piękne. Oczywiście na pierwszym miejscu są Tatry, dalej Beskid Żywiecki z Babią Górą, Gorce z wieżą widokową na Lubaniu, Beskid Sądecki z Radziejową, schronisko PTTK w Sromowcach Niżnych, rzeka Dunajec i wiele więcej, ale to już trzeba zobaczyć samemu, odwiedzając to miejsce.
Zamek Pieniński (Zamek Kingi)
Po spędzeniu na szczycie kilku minut schodzimy na dół. Trzeba wrócić po schodach do kasy biletowej. Jeszcze chwilę tam siadamy i w tym samym czasie przychodzi pani z Pienińskiego Parku Narodowego i rozkłada się z kasą fiskalną i pamiątkami z PPN. Od razu kasuje kilka biletów po przyjściu turystów. Następnie schodzimy niebieskim szlakiem do Zamku Pienińskiego. Jest to dość strome zejście i prowadzi przez Polanę Kosarzyska. Tam także można zejść do Sromowiec Niżnych i schroniska.
Zamek Pieniński to niestety już tylko ruina. Trzeba nacieszyć się widokiem murów i otoczeniem. Trasa wiedzie zboczem góry, jest dobrze oznaczona z lekkimi wzniesieniami i spadkami. Wychodzimy na Polanie Wyrobek, na której już przedtem podczas wyjścia byliśmy. Warto było jednak iść wcześnie rano. Żółty szlak sprowadza nas na dół, a nad Krościenkiem nad Dunajcem zaczynają się zbierać chmury.
Dłuższy wariant przez Sokolicę i Sokolą Perć niebieskim szlakiem
Jeśli chcesz wybrać dłuższy wariant wycieczki, to polecamy Ci drogę ze Szczawnicy przez Sokolicę i Sokolą Perć niebieskim szlakiem. Później możesz zejść przez Przełęczy Szopka do Sromowców Niżnych i wrócić czerwonym szlakiem Drogą Pienińską. Trasa jest długa, ponieważ mierzy 22 kilometry. Na trasie jest schronisko PTTK Trzy Korony.
Gdzie zarezerwować nocleg?
Nocleg w pobliżu szlaku najlepiej znaleźć w Krościenku nad Dunajcem, Szczawnicy lub Czorsztynie. Baza noclegowa jest bardzo dobrze rozwinięta. My mamy blisko, więc zawsze dojeżdżamy.
Pogoda w Pieninach – gdzie sprawdzić prognozy?
Pogodę najlepiej sprawdzać na stronach meteoblue.com lub yr.no. Chociaż teraz i tak do końca ciężko przewidzieć prognozę choćby na 2 dni do przodu.