Trycholożka mówi, co dzieje się, gdy nie myjemy głowy. "Twoje grzyby Malassezia będą się rozrastać"

g.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Marina Demeshko / iStock, TikTok @towietrycholog


Jak często powinno się myć głowę? Pytanie to często jest tematem sporów, a w internecie często można spotkać się z bardzo skrajnymi opiniami. Dyskusję tę postanowiła zatem uciąć popularna w mediach społecznościowych trycholożka. Ekspertka wskazuje na termin, którego nie powinniśmy przekraczać.
Zadbane włosy to istotny atrybut piękna, więc wiele osób chce jak najlepiej dbać o ich pielęgnację. Niestety często możemy nieświadomie popełniać przy tym błędy, przez które wykonywane zabiegi są nieskuteczne. Częstotliwość mycia włosów jest tu kwestią kluczową, więc warto przyjrzeć się temu zagadnieniu bliżej.


REKLAMA


Zobacz wideo Nie masz suchego szamponu, a chcesz odświeżyć włosy? Wypróbuj ten trik


Co się dzieje, gdy nie myjemy włosów? Trycholożka zwraca uwagę na poważne problemy
Olga Poniatowska to trycholożka i kosmetolożka, którą w mediach społecznościowych możemy znaleźć pod nazwą @towietrycholog. Ekspertka wykorzystuje swoje kanały do popularyzowania wiedzy na temat prawidłowej pielęgnacji włosów, a przy okazji często obala powszechne mity. Tym razem wyjaśniła, co się dzieje, gdy przestaniemy myć głowę. Poniatowska podkreśliła, iż w takich sytuacjach nasza skóra prędzej czy później zacznie swędzieć. Później dochodzi do tego łuszczenie, które nasila swędzenie. Tempo tych zmian będzie u każdego różne i może potrwać kilka dni lub tygodni.
Zobacz też: Polacy często na nim smażą. Eksperci ostrzegają. W wysokich temperaturach uwalnia toksyczne związki


Na początku możesz tego łuszczenia sama nie zobaczyć, ale nie martw się, ono się powiększy i twoje grzyby Malassezia będą się rozrastać i rozrastać, a głowa będzie cię jeszcze bardziej swędziała


- wyjaśnia trycholożka. Zaprzestanie mycia głowy ostatecznie zawsze skutkuje zaburzeniami mikrobiomu, swędzeniem, nieestetycznym wyglądem włosów i brzydkim zapachem. Jednocześnie Poniatowska zaznaczyła, iż korzystny wpływ ograniczenia mycia głowy jest mitem. Jak często powinniśmy zatem wykonywać ten zabieg?


Co się dzieje, gdy myjesz głowę raz w tygodniu? Wbrew babcinej wiedzy, to zdecydowanie zbyt rzadko
W osobnym nagraniu Poniatowska skupiła się na myciu głowy raz w tygodniu. Przyznała, iż jej pacjenci często stosują taką częstotliwość, twierdząc, iż nie mają problemów z przetłuszczającymi się włosami. Niemniej ekspertka stwierdziła, iż po upływie pewnego czasu jest to po prostu kwestia higieny osobistej, niezależnie od tego czy mamy tłustą, czy suchą skórę głowy. Mycie należy więc wykonywać nie rzadziej niż co trzy dni, a jeżeli mamy taką potrzebę, to możemy to robić choćby codziennie. Trycholożka porównała to do mycia ciała. Skóra głowa wymaga wręcz więcej uwagi, ponieważ jest bogata w gruczoły łojowe, a włosy dodatkowo sprzyjają rozwojowi mikroorganizmów.


Do tego dochodzi łój, brud, kurz, zanieczyszczenia i martwy naskórek


- wylicza Poniatowska. Do wyprowadzenia swoich pacjentów z błędu trycholożka używa trychoskopu, który dobrze ukazuje sekretne życie toczące się na ich głowach. jeżeli jednak choćby nie mamy dostępu do takiego sprzętu, to sam opis powinien podziałać na naszą wyobraźnię.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału