Tragiczny wypadek podczas wspinaczki. Polak poślizgnął się i spadł z Mont Blanc

podroze.wprost.pl 4 miesięcy temu
Zdjęcie: Mont Blanc, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / eudviner


Polski alpinista poślizgnął się podczas wspinaczki na Mont Blanc. Ostatnie dni przyniosły tragiczny bilans – wśród ofiar trudnych warunków w górach oprócz Polaka znaleźli się wspinacze z Tajwanu, Włoch i Niemiec.


Środa i czwartek nie były szczęśliwymi dniami dla turystów, którzy wybrali się na wspinaczkę po Alpach. Jak podała włoska agencja ANSA, trzech alpinistów zginęło po stronie francuskiej, jeden po włoskiej. Wśród ofiar był Polak.


Mężczyzna miał poruszać się normalnym francuskim szlakiem. Idąc w rejonie grani Gouter poślizgnął się. Ratownicy górscy z żandarmerii z rejonu Chamonix przekazali, iż Polak był w górach sam. W tej okolicy – ze względu na trudne odcinki i nierzadko występujące lawiny – do wypadków dochodzi stosunkowo często.


Paolo Comune, dyrektor alpejskiego pogotowia z Doliny Aosty powiedział, iż przyczyną dwóch innych wypadków, do których doszło w ostatnich dniach są obfite opady śniegu. – Po latach niewielkich opadów i wysokich temperatur brakuje przyzwyczajenia do obecności śniegu na pewnych wysokościach i przy braku należytej uwagi istnieje ryzyko poślizgnięcia się – stwierdził ratownik.


Polskie góry także niebezpieczne


Mimo wydawać by się mogło sprzyjających warunków polskich górach, i tutaj dochodzi do wypadków. Jak informowało w ostatnich dniach Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, 13 czerwca jeden z turystów spadł z wysokości ze Zmarzłej Przełączki Wyżniej żlebem Honoratka. „Ze względu na warunki (mgła, opad deszczu) nie było możliwości dotarcia w miejsce wypadku śmigłowcem. Ratownicy musieli udać się tam pieszo. Po dotarciu na miejsce okazało się iż ciało turysty zatrzymało się nad ostatnim progiem w żlebie, w związku z czym do ewakuacji konieczne było użycie technik linowych” – czytamy w mediach społecznościowych TOPR.


To nie był jedyny wypadek w okolicy. W momencie trwania wyprawy w Honoratce, w Zawratowym Żlebie, doszło do kolejnego upadku z wysokości. „Tym razem turystka miała sporo szczęścia i z potłuczeniami została sprowadzona do Murowańca i przewieziona do szpitala. Pomocy potrzebowała również towarzyszka turystki w Zawratowym Żlebie, wymagała ona sprowadzenia” – dodano w komunikacie opublikowanym na Facebooku.


Ze względu na to, iż w wyższych partiach Tatr na szlakach znajdują się jeszcze miejsca ze śniegiem, ratownicy apelują o rozwagę i rozsądek podczas przemierzania górskich szlaków. „Poruszanie się w takich warunkach wymaga bardzo dużej umiejętności poruszania się w takim terenie, posiadania zimowego ekwipunku, a niekiedy i asekuracji. Apelujemy o rozwagę i odpowiedni dobór celów oraz o nieprzecenianie swoich umiejętności” – podkreślono.
Idź do oryginalnego materiału