W wyniku pożaru w hotelu Ember, w popularnej dzielnicy turystycznej Khao San Road w Bangkoku, zginęły trzy osoby, a siedem zostało rannych.
Jedna z ofiar zmarła na miejscu, w zajmowanym pokoju, kolejne dwie po przewiezieniu do szpitala. Ich tożsamość ani narodowość nie zostały jeszcze ujawnione.
Wśród rannych znalazło się pięciu obcokrajowców oraz dwóch obywateli Tajlandii.
Jak poinformował gubernator Bangkoku, Chadchart Sittipunt, strażacy przybyli na miejsce w ciągu kilku minut. Ewakuowano około 75 osób uwięzionych w sześciopiętrowym budynku.
Przyczyna pożaru pozostaje nieznana. Władze nakazały zamknięcie hotelu do czasu zakończenia pełnego śledztwa. Zapowiedziano również dokładną ocenę systemu alarmowego w budynku.