Co najmniej 13 cywilów zginęło w indyjskich atakach na kontrolowaną przez Pakistan część Kaszmiru - poinformował w sobotę pakistański rząd. W nocnej i rannej ofensywie rannych miało zostać natomiast ponad 50 osób. Premier Pakistanu zareagował, zapowiadając "odpowiednią odpowiedź". - Pomścimy niewinne ofiary - zapewnił.
Tragiczne doniesienia z Kaszmiru. Rośnie bilans ofiar
Władze w Islamabadzie twierdzą, iż po tym, jak indyjska armia zaatakowała tzw. Wolny Kaszmir, czyli część spornego terytorium administrowaną przez ten kraj, odnotowano co najmniej 13 ofiar śmiertelnych i ponad 50 rannych.
W związku z tym szef pakistańskiego rządu Shehbaz Sharif zapowiedział, iż jego wojsko "odpowiednio odpowie", by "pomścić niewinne ofiary" ataków Indii.
Kaszmir. Konflikt Indie-Pakistan. Rośnie tragiczny bilans
O ofiarach śmiertelnych wśród cywilów informował wcześniej także rząd w New Delhi, który oskarżył Pakistan o ostrzał indyjskiej części Kaszmiru, co miało kosztować życie przynajmniej pięć osób. Poza tym, głośne eksplozje słyszane były w Dżammu i Amritsarze, ale stamtąd nie dochodzą na razie żadne informacje o stratach w ludziach lub zniszczeniach.
ZOBACZ: Kim Dzong Un zabrał głos w sprawie Ukrainy. Tłumaczy udział w wojnie
Jednocześnie władze Indii zaprzeczają, by ich pociski trafiły w cele zlokalizowane w Afganistanie. Reuters podaje, iż minister obrony Pakistanu Muhammad Asif zdementował informacje, jakoby w Islamabadzie doszło do narady Narodowego Organu Dowodzenia, czyli gremium decyzyjnego ws. arsenału nuklearnego.
Z kolei BBC podkreśla, iż trwającemu od środy konfliktowi zbrojnemu między Indiami i Pakistanem towarzyszy duża skala dezinformacji. Obie strony nieustannie oskarżają się o eskalowanie napięcia, atakowanie celów cywilnych i koncentrację w strefie nadgranicznej dodatkowych wojsk.
Świat apeluje do Indii i Pakistanu. Płyną wezwania do deeskalacji
W sobotę rano z przedstawicielami władz Pakistanu i Indii, w tym ministrami spraw zagranicznych i wysokimi rangą dowódcami, rozmawiał sekretarz stanu USA Marco Rubio. Szef pakistańskiej dyplomacji Ishaq Dar zadeklarował wówczas, iż jeżeli Indie wstrzymają działania ofensywne, Pakistan "rozważy taki sam ruch".
ZOBACZ: Eskalacja napięcia między Indiami i Pakistanem. Rozpoczęto operację wojskową
W odpowiedzi na to rząd w New Delhi stwierdził, iż Indie "nie podejmą żadnych działań eskalujących napięcie, jeżeli Pakistan odpowie w ten sam sposób". Apel o złagodzenie napięcia wystosowały też władze m.in. Chin i Arabii Saudyjskiej.
