
Uniwersytet Warszawski wyraził swoje żałobę i wstrząs po tragicznej śmierci pracowniczki administracji, Małgosi Dynak. W nekrologu opublikowanym na stronie UW, rektor, Senat i społeczność akademicka podkreślili, iż zmarła była osobą niezwykle życzliwą, serdeczną i pomocną, która była oddana uczelni i pełna dobroci i szlachetności.
Tragedia wydarzyła się 7 maja, kiedy to 22-letni student prawa, Mieszko R., zaatakował siekierą portierkę, która zamykała drzwi do Auditorium Maximum. Kobieta nie przeżyła ataku i zmarła na miejscu. Pracownik Straży UW, który ruszył na pomoc kobiecie, został również zaatakowany i trafił do szpitala w stanie ciężkim. W środę 14 maja poinformowano, iż został wypisany do domu.
Podejrzany został zatrzymany i decyzją sądu trafił do zakładu psychiatrycznego przy areszcie. Czeka tam na wydanie opinii sądowo-psychiatrycznej, od której zależeć będzie jego dalszy los. Jak podaje Komenda Główna Policji, w 2022 roku przestępstw było ponad 1,3 mln, w tym przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu było ponad 12 tys.
Uniwersytet Warszawski jest jedną z największych i najbardziej prestiżowych uczelni w Polsce, z ponad 50 tysiącami studentów i 4,5 tysiącami pracowników. Uczelnia oferuje ponad 200 kierunków i specjalności, a jej absolwenci są szanowanymi ekspertami w swoich dziedzinach.
W związku z tragedią, społeczność akademicka Uniwersytetu Warszawskiego jest w żałobie, a msza święta w intencji zmarłej będzie okazją do wspólnej modlitwy i upamiętnienia ofiary. Uniwersytet zapewnił, iż będzie wspierał rodzinę zmarłej i pracowników uczelni, którzy zostali dotknięci tragedią.