Tragedia na rajskiej wyspie. Pilot zmarł na oczach turystów

wydarzenia.interia.pl 6 godzin temu
W jednym z hoteli w kurorcie na Karaibach doszło do tragicznej śmierci. Na oczach turystów nagle zmarł 47-letni pilot linii British Airways. Stało się to w dzień powrotnego rejsu do Londynu. Przewoźnik musiał odwołać lot.
Idź do oryginalnego materiału