Karta pokładowa to jeden z najważniejszych dokumentów podróżnych. Niektórzy drukują ją przed wyjazdem, inni wolą trzymać w postaci elektronicznej. Dzięki niej możemy z łatwością poruszać się po lotnisku i zostać zidentyfikowanym np. podczas wsiadania (boardingu) lub w trakcie zakupów w strefie bezcłowej. Oprócz naszego imienia i nazwiska znajdziemy tam również numer lotu, numer siedzenia w samolocie, godzinę odlotu. Czasami może się także zdarzyć, iż naszym oczom ukaże się tajemniczy kod, który składa się z czterech lub pięciu liter "S".
REKLAMA
Zobacz wideo Kiedyś bilety lotnicze kosztowały choćby 59 zł. Czy wciąż można znaleźć takie okazje? Da się, ale jest jedno \'ale\'
Dlaczego na mojej karcie pokładowej widnieje napis SSSS? Na lotnisku spędzicie więcej czasu, niż planowaliście
Symbol "SSSS" to w rzeczywistości skrót od frazy Secondary Security Screening Selection, czyli wybór wtórnej kontroli bezpieczeństwa. jeżeli znajdziemy takie oznaczenie na naszej karcie pokładowej, nie powinniśmy mieć powodów do niepokoju. Musimy jedynie uzbroić się w cierpliwość, gdyż jest to informacja, iż czeka nas dłuższa kontrola. Zostaniemy poddani dokładniejszemu sprawdzeniu przez odpowiednie służby pod kątem bezpieczeństwa. Szacunkowo może to zająć kilka (czasami choćby 30) dodatkowych minut. Przykładowo:
możesz otrzymać pytania związane z podróżą,
twój bagaż podręczny zostanie dokładniej przejrzany,
sprzęt elektroniczny zostanie ponownie sprawdzony,
zostanie przeprowadzony standardowy test na obecność materiałów wybuchowych.
Karta pokładowa fot. archiwum prywatne
Co znaczy SSSS na karcie pokładowej? Nasza redaktorka otrzymała je podczas podróży do Izraela
Takie oznaczenie może pojawić się na naszym bilecie bez względu na linie lotnicze, klasę naszej podróży, narodowość. Nasza redaktorka przekonała się o tym podczas podróży do Izraela. O oznaczeniu "SSSS" przypomniała sobie dopiero przed boardingiem. Okazało się, iż musiała się cofnąć, aby przejść dodatkową kontrolę. Mimo początkowych obaw cała procedura zajęła 5-7 minut i odbyła się bezproblemowo, więc spokojnie zdążyła na lot. Wyciągnęła jednak lekcję, którą przekazuje teraz innym, aby uważnie słuchać komunikatów na lotnisku i sprawdzać swoją kartę pokładową.
Zaciekawi cię też: Zaskakujący trend we Włoszech. Za 10 euro kupisz... powietrze w puszce. Chętnych nie brakuje