Mofeta to rodzaj ekshalacji wulkanicznych. Jest to chłodny wyziew o temperaturze poniżej 100 stopni Celsjusza, który zawiera głównie dwutlenek węgla. W Polsce takie zjawisko można zaobserwować w okolicach Szczawnika, Tylicza i Złockiego. Największa i najbardziej wydajna mofeta znajduje się w Jastrzębiku. Została ona uznana za pomnik przyrody nieożywionej. Nosi imię prof. Henryka Świdzińskiego, bo to właśnie on odkrył ją w 1938 roku.
REKLAMA
Zobacz wideo Liczne atrakcje w Poznaniu. Miasto doceniono za granicą
Tak wygląda mofeta im. prof. Henryka Świdzińskiego. Robi wrażenie?
Jastrzębik znajduje się w województwie małopolskim, w gminie Muszyna. Położony jest nad potokiem o tej samej nazwie i na dwóch grzbietach Jaworzyny. W dolinie wsi występują źródła wody mineralnej, jednak największą atrakcją są mofety. W 2005 roku obok ekshalacji wulkanicznych wybudowano podesty oraz tablice informacyjne. Małżeństwo publikujące posty na Instagramie pod nazwą @poranawycieczke pokazało, jak zjawisko wygląda z bliska.
Łemkowie uważali, iż tutaj oddycha piekło
- głosi napis na filmiku. Potok bulgocze w różnych miejscach, w wyniku czego głęboko spod ziemi wydobywa się gaz.
Mofety w Polsce są niebezpieczne. Gaz może uśmiercić zwierzę
Obok bulgoczącej dziury znajdują się dwa obudowane stanowiska, tzw. Bulgotka i Dychawka, w których można zobaczyć błoto w kolorze rdzy. Całość sprawia wrażenie, jakby było słychać "oddech" ziemi. Gaz wydobywający się z mofety jest jednak bardzo niebezpieczny - może dusić zwierzęta, np. owady i ptaki.
Nie przegap: Powrót lotów na Ukrainę? Kijów i Lwów w planach, ale koszt i bezpieczeństwo stanowią wyzwanie
W przypadku ludzi przebywanie w pobliżu mofet było kiedyś przyczyną tajemniczych omdleń, a choćby wypadków śmiertelnych. Gaz zadusił właścicielkę piwnicy, do której dostał się spod ziemi. Podobnie wydarzyło się z mężczyzną kopiącym studnię
- poinformowała para w opisie nagrania. Uzdrowisko planuje zrewitalizować otoczenie, wymienić platformę spacerową oraz pomosty. - Jest to miejsce widokowe, takie ekspansywne. Musimy uwydatnić i pokazać to, co tam jest, tak aby każdy mógł zapoznać się z historią - powiedział burmistrz Muszyny Jan Golba w rozmowie z gazetakrakowska.pl. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.