Dębowy regał z masywnymi szufladami przy ul. Parkowej 65 pamięta jeszcze czasy przedwojennego sklepu kolonialnego. Za rządów Bieruta i Gomułki działał w tym miejscu już warzywniak. Był otwarty, gdy w 1970 roku tuż obok przetoczył się pochód stoczniowców walczących z ZOMO. Przetrwał niedobory lat 80. oraz napór wielkich marketów i tanich dyskontów w XXI wieku. Jaka będzie jego przyszłość?