Tłusty czwartek przed nami, ale Biedronka i Lidl już robią promocje. Tyle kosztuje najtańszy pączek

natemat.pl 4 godzin temu
Zazwyczaj pączki na tłusty czwartek kupujemy w tłusty czwartek. Wtedy też mamy 99 proc. pewności, iż będą świeże i może choćby jeszcze ciepłe. Dyskonty jednak nie mogą wytrzymać i już przeceniają pączki. Co ciekawe, zarówno Biedronka, jak i Lidl, zrobiły taką samą promocję. Sprzedają jedne z najtańszych pączków w 2025 roku. Gdzie będzie więc najtaniej?


27 lutego będziemy obchodzić tłusty czwartek, czyli święto wszystkich łasuchów. Obchodzimy je przede wszystkim zajadając się pączkami, które z roku na rok są coraz droższe. Na początku tego miesiąca okrągłe słodkości w cukierniach w Warszawie i Łodzi kosztowały od 5 do 8 zł, a u Magdy Gessler... 23 zł.

Ile kosztuje pączek na tłusty czwartek w 2025 r.? Biedronka i Lidl sprzedają je za niecałą złotówkę


Dyskonty rządzą się jednak innymi prawami. Trzeba przyznać, iż wbrew trendom, twardo utrzymują ceny w okolicach złotówki i to od dobrych paru lat. W tym roku, konkurenci jakby się zgadali, bo najtańsze pączki w Biedronce i Lidlu tyle samo: 0,79 groszy. O ile kupimy cały sześciopak. Poza promocją cena przekracza złotówkę (1,09 w Biedronce, 1,29 w Lidlu).

Ta promocja w obu popularnych dyskontach jest tylko do środy, 26 lutego. Możemy się więc spodziewać, iż w sam tłusty czwartek, a także parę dni później, ceny mogą jeszcze spaść, by pączki nie zalegały na półkach. Choć pewnie mają bardzo długi termin ważności.

To jednak i tak "drogo" w porównaniu z Netto. Ta sieć w tym roku (jak na razie) zawstydziła powyższych gigantów i będzie sprzedawać pączki za... 49 groszy. Promocyjna cena będzie obowiązywać tylko w środę i czwartek (26 i 27 lutego) i tylko przy zakupie 12 sztuk.

Oczywiście wszystkie te pączki są mega tanie, bo pod względem smaku i użytych składników pozostawiają wiele do życzenia (i zwykle marmolada nie jest tak soczysta jak na zdjęciach). jeżeli jednak ktoś chce bić rekordy w liczbie zjedzonych sztuk, i to najniższym kosztem, to taka promocja jest jak znalazł.

Te pączki będą hitem tłustego czwartku. Imitują słynną "dubajską czekoladę"


W dyskontach są sprzedawane też droższe pączki z polewą i nadzieniem w różnych smakach. Nowością w tym roku są "dubajskie pączki" inspirowane popularną w ostatnich miesiącach "dubajską czekoladą", która składa się głównie z mlecznej czekolady, pistacjowego kremu i nitek ciasta kataifi.

Dyskontowe pączki też mają pistacjowe nadzienie i posypkę, a także polewę czekoladową, ale wiadomo, iż będą się różnić w smaku. Za to są kilka razy tańsze. "Dubajska finezja" z Biedronki i "Dubai" z Lidla kosztują tyle samo 7 zł bez grosza. Myślę, iż będą hitem tegorocznego tłustego czwartku, bo oryginalną "dubajską czekoladę" trudno jest dostać i kosztuje nieraz krocie.

Idź do oryginalnego materiału