Wiele osób nie wyobraża sobie sezonu jesienno-zimowego bez ciepłej herbaty lub kawy. Niestety nie zawsze mamy czas na to, aby wypić je w domu. Wówczas na pomoc przychodzą termosy. Ostatnio kobiety oszalały na punkcie termosu z Sinsay. Wygląda obłędnie. Warte uwagi ma też Homla i Empik.
REKLAMA
Ten termos kosztuje grosze, a wygląda na dużo droższy. Dorwiesz go w Sinsay
O tym termosie jest głośno. To model z Sinsay, który zachwyca swoim designem. Ma on przepiękny brązowy metaliczny kolor o brokatowym wykończeniu. Dzięki temu niesamowicie połyskuje, co daje efekt "wow". Kobiety oszalały na jego punkcie. Dostępny jest on również w klasycznej czerni.
Termos ten idealnie sprawdzi się na co dzień. Ma 500 ml pojemności, więc na spokojnie zaspokoi potrzeby choćby największych miłośników kawy i herbaty. W opiniach zamieszczonych na stronie sklepu możemy przeczytać, iż termos ten długo trzyma ciepło.
Termos fot. sinsay.com
Niby Homla, a jak Stanley. Ten kubek termiczny wygląda łudząco podobnie
Moją uwagę przyciągnął również kubek termiczny dostępny w sklepie Homla. Od razu jak go zobaczyłam, to skojarzył mi się on z mega popularnym kubkiem marki Stanley. Wygląda niemal identycznie! Teraz jest na wyprzedaży.
Kubek ten ma klasyczny czarny kolor, więc z pewnością przypadnie do gustu niejednej kobiecie. Ma on aż 1,2 litra pojemności. Na pewno nie zabraknie nam gorącej herbaty przez cały dzień. Kubek ten posiada ergonomiczny kształt i praktyczną słomkę, umożliwiającą wygodne picie.
Termos fot. homla.com.pl
Na ten termos z Empika też warto rzucić okiem. Wygląda jak domowy kubek
interesujący termos znalazłam również w sklepie Empik. Jest to model marki Banquet. Ma on kształt zwykłego kubka, co zapewnia wygodę picia. Jego pojemność również jest zbliżona do domowych kubków, gdyż wynosi 330 ml. Termos ten ma przepiękny jasnobeżowy kolor i posiada czarne wstawki. Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Termos fot. empik.com
