Tłumy to mało powiedziane. "Już na peronie straciłam nadzieje"

turystyka.wp.pl 2 dni temu
Okres świąteczno-noworoczny to czas, kiedy Polacy licznie wyjeżdżają na urlopy. - Na wypad w góry wybrałam termin po 1 stycznia, bo liczyłam, iż nie będzie takich tłumów jak między świętami, a sylwestrem, ale już na peronie we Wrocławiu straciłam nadzieje - przyznała nasz dziennikarka, Iwona Kołczańska.
Idź do oryginalnego materiału