Tiana’s Bayou Adventure to lepsza przejażdżka Disneya niż Splash Mountain

cyberfeed.pl 2 dni temu


W 2020 roku Disney ogłosił plany zrestartuj Splash Mountain, ukochaną, ale kontrowersyjną zjeżdżalnię po zrębach, którą można znaleźć w trzech parkach tematycznych. Decyzja wywołała wiele protestów zrzędliwi fanigłównie ze względu na decyzję o skupieniu metamorfozy przejażdżki wokół animowanego filmu z 2009 r. Księżniczka i żaba i jej wiodąca dama — Tiana, pierwsza czarna księżniczka Disneya. Osobiście myślałem, Już najwyższy czas. Splash Mountain potrzebował aktualizacji lata temu i bez względu na to, co twierdzą fani staroświeckiego parku rozrywki Disneya, w końcu doczekał się on godnego następcy.

Przygoda Tiany na Bayou zachowuje dobre części Splash Mountain — ten ostatni spadek z wysokości 50 stóp i wynik PLUŚNIĘCIE! — podczas opuszczania powiązania z pogrzebanym filmem Disneya Piosenka Południaaktualizując całą technologię i odnawiając animatroniki. Wersja atrakcji Walt Disney World, która zostanie otwarta dla publiczności 28 czerwca, podąża tą samą ścieżką, ale wypełnia ją nową historią i radykalnie zaktualizowaną technologią. (Disney Parks twierdzi, iż wersja Disneyland zostanie otwarta w 2024 r., ale nie ustalił jeszcze daty.)

Tiana’s Bayou Adventure to zjeżdżalnia po kłodach, która unosi widzów w parkach przez miejsca inspirowane filmem animowanym, w miarę jak przejażdżka stopniowo zwiększa wysokość i intensywność. Wracanie do kadru starej przejażdżki i zobaczenie nowej historii i różnych postaci to jak ponowne spotkanie ze znajomym z liceum, który lubił tylko w określonych okolicznościach, i odkrycie, iż nabrał blasku, jednocześnie zrzucając trochę swoich stronniczych poglądów. Czy przez cały czas chcę się spotykać ze znajomym ze szkoły średniej? Jestem na to bardziej otwarty, ponieważ cała podróż nie opiera się na historii, która już w latach 80. wydawała się przestarzała i wątpliwa.

Jako dzieciak dorastający na Florydzie i często odwiedzający park rozrywki, miałem okazję jeździć na oryginalnej Splash Mountain na tyle często, iż stwierdziłem, iż jest to zasadniczo Cienki. Nie nalegałem, żeby odwiedzić go podczas każdej podróży do Walt Disney World, ale byłem całkowicie otwarty na przejażdżkę, gdy tylko nadarzyła się okazja. Zapewniał on pewną ulgę od upału i ekscytujący spadek.

Foto: Olga Thompson/Disney

To znaczy, kiedy to zadziałało. Splash Mountain zepsuł się działka, a długie kolejki zatrzymywały się na czas nieokreślony, podczas gdy pracownicy parku pracowali nad przywróceniem funkcjonowania przejażdżki. (Warto zauważyć, iż zdarzyło się to kiedyś w środku wycieczki szkolnej. Moi przyjaciele, już spięci po wstawaniu o 5 rano i wielogodzinnym spacerowaniu w upale Florydy, rozpoczęli wielką debatę na temat tego, kto będzie czekać na rozpoczęcie podróży ponownie na górę i kto miał zamiar odejść był zajęty.)

Splash Mountain spadła na środek mojej listy wycieczek do Disneya, po prostu dlatego, iż mogłam zdobyć wszystko, co oferowała gdzie indziej. Gdybym chciała odpocząć od upału, wolałabym gdzieś pojechać klimatyzowany. jeżeli szukałem dreszczyku emocji, Space Mountain było bardziej ekscytujące, wysokooktanowe od początku do końca, zamiast długiego, nudnego narastania do jednego momentu z adrenaliną. A jeżeli chciałem gapić się na animatroniki, wolałem Piraci z Karaibów Lub Nawiedzona posiadłość, które były ogólnie bardziej klimatyczne. Zaryzykowałbym, gdyby Splash Mountain był zaskakująco pusty (co sprawdzało się podczas niektórych wycieczek w „chłodniejszą” pogodę), ale mój FastPass (RIP) priorytety leżą gdzie indziej.

Nawet gdy przejażdżka działała, animatroniki były przestarzałe i chwiejne. Fabuła, o ile w ogóle ją miała, była tak bezsensowna i niemożliwa do zrozumienia, iż ​​zajęło mi wieki, zanim dowiedziałem się, iż postacie pochodzą z gorąco kwestionowany film którego nie można było obejrzeć. Oznacza to, iż podczas jazdy nie widziałem żadnych znajomych postaci ani scen, tak jak podczas innych atrakcji Disneya, takich jak lot Piotrusia Pana. Splash Mountain nie miało własnej, ładnej, zwięzłej narracji, jak inne niefilmowe atrakcje, w tym Nawiedzony Dwór czy Wieża Terroru. Zwykle odpoczywałem podczas wolniejszych części jazdy, czekając na duży spadek.

Zdjęcie: Olga Thompson/Disney

Dowiedziałem się, iż przejażdżka miała tematykę Pieśń Południa niekoniecznie pomogło to uczynić historię bardziej wciągającą, ale zrobił oferować pożyteczną pożywkę na plotki, gdy czekałem w kolejce. Kiedy w szkole średniej jeździłem na wycieczki do Disneya, szeptałem do moich przyjaciół: „Czy wiedzieliście…?” i kręcę głową na widok wesołych stworzeń śpiewających „Zip-a-Dee-Doo-Dah”.

Ale Tiana’s Bayou Adventure od razu osadza historię w elementach znanych współczesnym widzom Disneya. W swojej historii, która zaczyna się po Księżniczka i ŻabaWydarzenia, restauracja Tiany wystartowała, podobnie jak jej pracowniczy biznes, Tiana’s Foods. Aby zjednoczyć swoją społeczność, organizuje wielką imprezę Mardi Gras. A żeby świętowanie było kompletne, potrzebuje muzyków, więc wysyła Louis, aligator grający na trąbce (i goście parku) na zalewisko, aby poszukać jakichś stworzeń, które wiedzą, jak jammować.

Przejażdżka po kłodach zabiera gości w głąb bagna, gdzie w końcu kapłanka voodoo Mama Odie „przemienia” ich do rozmiarów żaby, aby mogli zobaczyć zwierzęcą perspektywę. Zwiększa to również przyjemność z jazdy, zwiększając rozmiary elementów, aby dać złudzenie, iż jeźdźcy są teraz malutcy. Aby „wrócić do ludzkich rozmiarów”, jeźdźcy zjeżdżają z ostatniego zbocza atrakcji w kierunku epilogu, w którym widzimy Tianę i jej przyjaciół, ludzi i zwierzęta, bawiących się w Nowym Orleanie.

Już od samego początku Tiana’s Bayou Adventure jest bardziej wciągająca i nowoczesna niż jej poprzedniczka. Poczekalnia, która ma prowadzić gości przez biuro Tiany i kuchnię, jest pełna drobnych szczegółów, takich jak listy z czasów, gdy jej ojciec służył w wojsku, i wycinki z gazet o jej rozwijającym się biznesie spożywczym. Jest o wiele bardziej skomplikowana niż typowa kolejka w stylu farmhouse w oryginalnej przejażdżce. Wczesne części kolejki zachęcają gości do zabawy w I Spy.

Foto: Olga Thompson/Disney

Podczas wycieczki prasowej, aby obejrzeć przejażdżkę przed jej otwarciem, spędziłem spacer przez strefę kolejki, zachwycając się wszystkimi małymi szczegółami. Wsiadając do zjeżdżalni, odkryłem, iż plastikowe siedzenia są tak twarde, jak wtedy, gdy byłem dzieckiem, i wciąż są poplamione kroplami wody z poprzednich przejazdów. Łódka z bali szarpnęła do przodu, ze znajomym, starym szumem wody uderzającej o sztuczne drewno. Było dokładnie tak, jak to zapamiętałem, i nie byłem pewien, czy to dobrze, czy źle. Ponownie jeżdżę moimi ulubionymi atrakcjami Disneya, aby doświadczać tych samych radości, po prostu dlatego, iż bardzo je lubię i chcę odzyskać radość, którą dały mi za pierwszym razem. Ale to miało być coś nowy.

Jak potwierdził mi przedstawiciel PR Disneya podczas podróży prasowej, podstawowa rama i mechanika przejażdżki nie uległy zmianie. Kręty tor wodny, który zabiera cię do środka i na zewnątrz, przez serię animatronicznych scen i scenografii, jest taki sam jak zawsze. Wszystko potoczyło się tak, jak się spodziewałem — ale bardzo widoczna metamorfoza zrobiła całą różnicę.

Największe aktualizacje to animatroniki, które są dopracowane bardziej niż ostatnie produkty Disneya. Zamiast animatroników z twarzami projektowanymi w przejażdżce Frozen Ever After w sąsiednim Epcot, Imagineers zdecydowali się na droższe, ale w pełni rozwinięte nowoczesne animatroniki częściej widywane w Disneylandy za granicą. Wyglądają jak film animowany przeniesiony bezpośrednio w przestrzeń 3D, poruszający się płynnie i ekspresyjnie.

Zdjęcie: Olga Thompson/Disney

Jak się okazuje, istniejące przywiązanie do bohaterów filmu i znajomość muzyki z przejazdu (utwory bezpośrednio z Księżniczka i żaba, jak „Gonna Take You There” i „Down in New Orleans”) sprawia, iż ​​warto zwrócić uwagę na całą tę przejażdżkę. W przypadku Tiana’s Bayou Adventure nie mogłem się doczekać każdego zakrętu przejażdżki, aby zobaczyć wszystkie nowe, szczegółowe animatroniki, sposób, w jaki przejażdżka ożywia scenerię bayou filmu oraz ekrany wideo przedstawiające animowane sceny bohaterów. Powolne fragmenty były adekwatnie moimi ulubionymi, ponieważ mogłem obracać głowę jak sowa i chłonąć każdy najdrobniejszy szczegół scenerii i historii.

Podczas przejażdżki pojawiają się nowe postacie, których nie ma w filmie (wszystkie to stworzenia tworzące muzykę z nowego zespołu Tiany na Mardi Gras), ale jeżeli nie masz szczególnej ochoty na liczenie każdego nowego oposa i szopa, najlepszą częścią jest oglądanie znanych postaci w nowych scenariuszach.

Zdjęcie: Olga Thompson/Disney

Przygoda Tiany na Bayou jest naprawdę ostra działka na temat tych nowych kreskówkowych stworzeń — które są dostępne w formie pluszowych zabawek w sąsiednim sklepie. Skupienie się na postaciach zwierząt mogło być tutaj punktem spornym — jednym z największe krytyki filmu było to, iż Tiana spędza większość historii jako żaba, dając Disneyowi szansę pochwalenia się reprezentacją rasową w filmie minimalizowanie rzeczywistych czarnych twarzy i ciał. Ale w podróży nie ma ani chwili bez Tiany. Jest z nami za pośrednictwem animatroniki, głosu i wideo przez całą podróż, ubrana w nowy, uroczy strój i zwykle zdeterminowaną postawę. Ta atrakcja jest bez wątpienia jej zasługą. Na koniec ona i jej przyjaciele świętują Mardi Gras, organizując spektakularną imprezę – plus zaraźliwie chwytliwa nowa piosenka.

Przygoda Tiany na Bayou utrzymuje ogólne tempo i wesoły nastrój Splash Mountain. Fizyczna powłoka przejażdżki jest przez cały czas nienaruszona, a jej struktura przypomina leniwą rzekę i przechodzi w jeden z najbardziej ekscytujących atrakcji w parku rozrywki. Ale nowa przejażdżka faktycznie sprawia, iż ​​te ospałe części ciekawy. Świat Księżniczka i żabajak widać w Przygodzie Tiany na Bayou, jest jasny i żywy – i nie obciążony rasistowskim dziedzictwem. Zamiast tego, aby jedynym urokiem przejażdżki był pojedynczy spadek, cała atrakcja przyciąga uwagę. To jest dokładnie to, na co Tiana zasługuje.

Zdjęcie: Olga Thompson/Disney

[Disclosure: This article is based on a press event held at Walt Disney World in Orlando, Florida, on June 9 through 11. Disney provided Polygon’s travel and accommodations for the event. You can find additional information about Polygon’s ethics policy here.]



Source link

Idź do oryginalnego materiału