Trochę się naczekaliśmy na konie w TS4. Jak to w społeczności fanów bywa, byli tacy, którzy nie mogli się doczekać, ale i tacy, którzy w ogóle nie oczekiwali na podobne rozszerzenie. I chociaż jednorożców w Ranczu nie ma, dodatek dostarcza dużo zabawy.
Gracze posiadający Wiejską sielankę lub Psy i koty rozpoznają wiele znajomych mechanizmów i rozwiązań. Te dodatki mają bowiem ze sobą wiele wspólnego. Co jednak można powiedzieć o THE SIMS 4: Ranczo?
Rozgrywka
Wraz z tym dodatkiem nie dochodzą nowe mechaniki rozgrywki, jak było to w przypadku Razem raźniej. Niemniej wraz z nowym rozszerzeniem dochodzą dwa nowe wydarzenia towarzyskie: Spęd na ranczu i Dzień zwierząt gospodarskich. Pierwsze to typowe spotkanie rodzinne, drugie jest natomiast o wiele ciekawsze. Kojarzy mi się to wręcz z działalnością agroturystyczną. Nasi Simowie mogą zaprosić innych Simów na ranczo, aby ci skosztowali ranczerskiego życia. Mogą wówczas wyczesać zwierzęta, nakarmić je czy się z nimi pobawić.
Jak jednak działają w rozgrywce same konie? Bardzo dobrze, nie napotkałam w zasadzie żadnych problemów. Simowie płynnie dosiadają i zsiadają z koni, a także wykonują wszystkie inne interakcje z nimi bez większych problemów.
Co istotne, konno, bez żadnych problemów, mogą jeździć już także dzieci szkolne. Simy w tym wieku z powodzeniem mogą także pomagać w opiece nad zwierzętami wyczesując ich sierść, karmiąc je czy dokarmiając butelką źrebięta.
Owce i kozy kupić można dokładnie w taki sam sposób, jak zakupuje się kury, krowy czy lamy. Opieka nad nimi wygląda w podobny sposób. Im więcej zwierząt tym więcej obowiązków, a jak dobrze wiemy z Wiejskiej sielanki, zwierzątka są wymagające. Tutaj na pomoc naszym simom przychodzi ranczerski robotnik, którego możemy zatrudnić. Robotnicy zajmują się nie tylko zwierzętami gospodarskimi, ale i mogą dokonywać napraw oraz dbać o ogród. Co jednak najważniejsze są realną pomocą na ranczu.
Jeżeli nie kręci was prowadzenie rancza możecie skupić się wyłącznie na jeździectwie. Konie mają umiejętności, które mogą rozwijać. Im więcej się z nimi trenuje tym lepsze wyniki będą osiągać w konkursach.
Tryb Stworzenia Sima (i konia)
Nowością są cechy i aspiracje, którymi gracz może obdarować swojego Sima. Ekspert/ka od przyrządzania nektaru i mistrz/mistrzyni jeździectwa to dwie nowe aspiracje skupiające się wokół nowych umiejętności dochodzących wraz z dodatkiem Ranczo. Do cech natomiast dołączają takie nowości, jak ranczer/ka i, rozczulająca, koniara/koniarz.
W zakładce Lubię/Nie lubię także nastąpiły zmiany. Gracz może dodatkowo określić czy jego simowie lubią muzykę ranczerską, jazdę konną lub przyrządzanie nektarów.
Garderoba to kolejny aspekt tego trybu i, jak można się spodziewać, niemowlęta dostają tylko jedną piżamkę ale za to, jakże uroczą. Małe dzieci natomiast otrzymały jedną sukienkę, koszulę, parę spodni i kowbojki. Szału nie ma, co jednak jest typowe dla tych grup wiekowych. Dzieci otrzymały już większy wybór. Poza ubraniami, ta grupa wiekowa otrzymała trzy nowe fryzury i trochę akcesoriów w postaci kapelusza kowbojskiego oraz toczka do jazdy konnej. Z ubrań na górę ciała dzieciaki otrzymały kurtkę, koszulę i bluzeczkę, natomiast w dolnych częściach ubioru można znaleźć nową spódnicę, dżinsy i kowbojki.
Nastolatki mogą cieszyć się równie dużym wyborem, co dorośli simowe, a jest w czym przebierać.
Simki otrzymują siedem nowych fryzur, przy czym simowie nie są szczególnie pokrzywdzeni, bo dostają tylko o jedną mniej. W zamian za to dostają trzy nowe zarosty, czyli bujny wąs, równą brodę z wąsami i wąsy z niedużym odrostem na brodzie.
Simowie w akcesoriach otrzymują kapelusze, trochę biżuterii i ozdób na szyję, a także para rękawiczek. Z górnych części odbioru Simki mogą wybierać wśród osiemnastu nowych elementów, natomiast simowie wśród dziewiętnastu. W kompletach na całe ciało dla kobiet pojawia się sześć nowych opcji, a u panów cztery (w tym strój do jazdy konnej).Jeśli chodzi o dolne części ubioru simki dostają osiem nowych elementów, zaś simowie trzy pary spodni. Butów panie dostają cztery pary, zaś panowie dwie ary kowbojek.
Nie każdemu do gustu przypadł ranczerski styl dodatku, jednak ja uważam, iż ma on swój klimat i dodaje smaczku, a do tego pasuje do myśli przewodniej, jaką są konie. Kowbojskie fatałaszki świetnie pasują do obranego kierunku dodatku, a do tego są naprawdę ładne i dobrze wykonane. Na ten moment nie wiem czy będę wykorzystywała te ubrania poza ranczerską rozgrywką, jednak w niej właśnie sprawdzają się świetnie.
Najbardziej interesujące są jednak, a jakże, konie! Kreator tego zwierzęcia jest nam wszystkim dobrze znany, ponieważ jest to ten sam kreator, co w Psach i kotach. Ras koni jest naprawdę cała masa, bo aż trzydzieści pięć. Możemy wybrać ich wiek, cechy charakteru (które mają realnie wpływać na rozgrywkę), relacje rodzinne i zupełnie dowolnie kreować ich wygląd. A jest z czym pracować, bo konie wyglądają naprawdę ślicznie. Jednorożców nie ma, nad czym ubolewam, jednak w dodatkach znajduje się róg jednorożca, który pięknie się iskrzy.
Tryb Budowania i Kupowania
Drewno, klimat i swojska wygoda. Dokładnie tak określiłabym obiekty z dodatku Ranczo w trybie kupowania. Jest ich w sumie ponad sto czterdzieści i naprawdę jest co oglądać. Nowe przedmioty znakomicie wkomponowują się w klimat rancza, ale także fantastycznie dopełnią również inne wnętrza, nie tylko te farmerskie. W większości meble z tego rozszerzenia są masywne i solidne, raczej proste i surowe ale jednocześnie nadają wnętrzom dużo ciepła.
Podobnie sprawa ma się w trybie budowania. On także stoi drewnem i uroczą prostotą, co według mnie, jest świetną decyzją. Wraz ze standardowymi obiektami, jak meble czy dodatki, pojawiają się rzeczy stricte dedykowane koniom i tworzeniu nektaru. Obiektów w sumie jest ponad trzysta pięćdziesiąt, zatem jest w czym przebierać.
Nowy Świat
Kasztanowy Grzbiet to nazwa nowego miasta w polskiej wersji językowej. Nie jest ono duże, jednak posiada trzy dzielnice: Galopujący Wąwóz, Nowa Appaloosa i Kanion Jeźdźców. Pierwsza dzielnica stoi dużymi przestrzeniami idealnymi do konnych przejażdżek. Druga to miejsce aktywności i rekreacji, bo właśnie w niej znajduje się centrum jeździeckie, gdzie można brać udział w konkursach jeździeckich i wykupować szkolenia. Trzecia dzielnica to przedmieścia i duże przestrzenie idealne do założenia rancza i prowadzenia produkcji nektarów.
W sumie w mieście znajduje się trzynaście parcel, a wśród nich znajdują się park, bar, klub nocny, parcela do wynajęcia oraz parcele mieszkalne. W centrum Kasztanowego Grzbietu znajduje się Ośrodek Jeździecki, którego nie można edytować i przebudowywać, bo jest on króliczą norą. Wielu fanów na ten fakt narzeka. Ja jestem nieco rozdarta. Owszem, świetnie byłoby móc obserwować konkursy jeździeckie i mieć na nie jakiś wpływ, jednak z drugiej strony… Liceum W Licealnych latach nie wyszło najlepiej, a nie mam powodów, by liczyć na to, iż z ośrodkiem poszłoby EA lepiej.
W mieście znajduje się jedna tajemnicza lokalizacja w postaci groty, zwana Grotą Strachu, którą sim może eksplorować.
Miasto jest malownicze i pełne szlaków idealnych do konnych przejażdżek. Zapewniam, iż nieprędko znudzą wam się te widoki.
Podsumowanie
Ranczo to dodatek skupiający się wokół koni. Próżno szukać w nim czegoś więcej czy czegoś nowego. Jednak… czy planujecie poszukiwać czegoś ponad to? Ja nie wyszłam z takim założeniem, oczekując od nowego rozszerzenia wyłącznie dobrej zabawy na grzbiecie konia. I dokładnie to dostałam. Rozgrywka w dodatku Ranczo mnie satysfakcjonuje, choć nie zaskakuje zupełnie niczym. Poziom satysfakcji i zadowolenia gracza w pełni zatem zależy od jego oczekiwań.
Obrazek wiodący pochodzi z prywatnej rozgrywki.
Plakat pochodzi z materiałów promocyjnych.