Aleksandra Pakuła edukuje społeczeństwo w zakresie dobrej etykiety. Na swoich profilach w mediach społecznościowych publikuje wpisy, dzięki którym jej obserwatorki oraz obserwatorzy mogą uniknąć faux pas w różnych życiowych sytuacjach. w tej chwili śledzi ją ponad 180 tysięcy osób. Ostatnio podkreśliła, iż gdy podróżujemy samochodem razem z teściową i zajmujemy miejsce pasażera, powinniśmy zaproponować jej siedzenie z przodu - u boku kierowcy.
REKLAMA
Zobacz wideo Takie relacje ma Karolina Pisarek z teściową. Wiemy, czy mówi do niej "mamo" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Ustępowanie miejsca teściowej w samochodzie
"Wyobraź sobie sytuację, iż jedziesz samochodem z mężem i teściową. To mąż jest kierowcą. Czy wiesz, iż w dobrym tonie będzie, jeżeli ustąpisz teściowej miejsca z przodu, a sama usiądziesz na kanapie z tyłu?" - zaczęła Pakuła. Następnie ekspertka wyjaśniła, iż działa tu zasada precedencji.
Oznacza to, iż pierwszeństwo mają kobiety i osoby starsze. "Obie jesteście kobietami, ale to ona jest starsza. W samochodzie obowiązuje hierarchia miejsc. Zgodnie z nią teściowa siada obok twojego męża, a Ty na kanapie. Niektóre kobiety bronią tego miejsca jak niepodległości, przeciągając linę, która z kobiet jest ważniejsza: matka czy żona. W to się nie wtrącam. Ja tylko uczę etykiety" - zaznaczyła.
"Tej zasadzie mówię stanowcze nie"
W komentarzach pod jej wpisem pojawiły się mieszane opinie. "Lubię zasady etykiety, ale tej zasadzie mówię stanowcze nie. Miejsce żony jest zawsze obok męża" - napisała jedna z obserwatorek. Inna dodała: "Teściowej zawsze mówię nie! Gdyby mogła, zajęłaby moje miejsce obok męża nie tylko w aucie".
Część osób jednak zgodziła się z tą zasadą. "Zawsze tak robię", "Teściowa w takiej sytuacji mówi, iż jak mój mąż prowadzi, to ja mam siedzieć koło niego i siada z tyłu" - czytamy. A jakie jest wasze zdanie? Zachęcamy do komentowania i udziału w sondzie.