Za byłym prezydentem Filipin został wystawiony międzynarodowy nakaz aresztowania. Rodrigo Duterte był ścigany za popełnienie zbrodni przeciwko ludzkości podczas wojny z gangami narkotykowymi. We wtorek, 11 marca aresztowano go na lotnisku Ninoy Aquino w Manili.
REKLAMA
Zobacz wideo Samolot lądował na boisku! Chwile grozy
Ten lot śledziło tysiące użytkowników. Kontrowersyjny polityk był transportowany do Holandii
Po zatrzymaniu Rodrigo Duterte został przetransportowany do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, skąd udał się do holenderskiego Rotterdamu, aby stanąć przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze. Jego lot okazał się hitem w aplikacji Flightradar24 i śledziło go ponad 10 tys. użytkowników. Samolot Gulfstream G550 z byłym prezydentem na pokładzie wylądował w Rotterdamie w środę, 12 marca, około godziny 17.
Rodrigo Duterte od 2016 do 2022 roku był prezydentem Filipin, ale już w 2011 roku, kiedy był burmistrzem miasta Davao, walczył z handlem narkotykami. Podczas prezydentury miał dopuścić się jednak najkrwawszych zbrodni. Chodzi o pozasądowe zabójstwa osób związanych z przemytem i rozprowadzaniem używek. W lutym 2018 roku Międzynarodowy Trybunał Karny wszczął postępowanie przeciwko prezydentowi. Wstępne szacunki mówią, iż "z jego rąk" zginęło co najmniej 6 tys. osób.
Były prezydent Filipin stanie przed Międzynarodowym Trybunałem w Hadze. " Interpol poprosił o pomoc"
sukcesor Rodrigo Duterte, prezydent Filipin Ferdinand Marcos Junior, zapewnił, iż zatrzymanie odbyło się zgodnie ze wszystkimi obowiązującymi procedurami prawnymi. - Interpol poprosił o pomoc i spełniliśmy prośbę, ponieważ mamy zobowiązania wobec tej instytucji, które musimy wypełnić. jeżeli tego nie zrobimy, nie będą nam już pomagać w innych sprawach dotyczących filipińskich zbiegów za granicą - powiedział polityk cytowany przez abs-cbn.com. Chciałabyś/chciałbyś odwiedzić Filipiny? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.