Mgła i zamieszanie na krakowskim lotnisku. "Doleciałam z 40-godzinnym opóźnieniem"
Zdjęcie: Mgła i zamieszanie na krakowskim lotnisku. Doleciałam z 40-godzinnym opóźnieniem
Agnieszka doleciała do celu z 40-godzinnym opóźnieniem nie z Krakowa a z Katowic, Gabriela otrzymała informację, iż jej lot jest odwołany, więc kupiła bilety na inny samolot, choć ostatecznie jej został przesunięty. Mgła regularnie powoduje chaos na lotnisku Kraków Airport, ale odszkodowanie się nie należy. Prezes portu Łukasz Strutyński w rozmowie z Onetem opisuje skalę problemu i potwierdza, iż decyzje dotyczące nabycia odpowiedniego systemu zostały podjęte. w tej chwili trwa przetarg.