Ten film sprawi, iż się wściekniesz – gniew gwarantowany
Człowiek jako istota pojęciowa – Mike Mentzer
Witaj Internecie.
Myśli rywalizują o przestrzeń w Twoim mózgu. Zdjęcia kotów, bieżące wiadomości, struktury wierzeń, zabawne gify [i memy], filmy edukacyjne i te niekoniecznie edukacyjne, ale nasza pojemność mentalna nie jest ograniczona.
Myśl bez mózgu ją myślącego, ginie.
Moglibyśmy potraktować myśli jako istoty żywe, a precyzyjniej, żywe na wzór bakterii [patogeny]. Może to brzmieć dziwnie, ale zostańcie ze mną.
Przykład żartu.
Żart to bakteria żyjąca w twoim mózgu i kiedy opowiadasz żart innemu mózgowi, pomagasz jej się rozmnażać, podobnie jak w przypadku grypy i roznoszenia zarazków poprzez kichanie.
Taka bakteria przedostaje się do nowego gospodarza drogą powietrzną [aerozol lub kropelki], a nasz żart poprzez ucho, ale to też jest rodzaj namnażania.
Logowanie się do mediów społecznościowych to nic innego, jak wystawianie się na psychiczne kichnięcia innych osób.
Każdy post jest niczym glut pełen mentalnych zarazków szukających drogi do twojego umysłu. jeżeli nie dane mu pozostać na stałe, to chociaż na tyle długo byś zdążył podzielić się postem-kichnięciem ze wszystkimi znajomymi.
W tej analogii zabawne zdjęcie kotka z podpisem [w punkt] jest niczym super bakteria. Podobnie jak bakterie wykorzystują słabości naszego układu odpornościowego, tak myślo-bakterie wykorzystują słabości naszych mózgów. innymi słowy – emocje.
Gdy myślo-bakterie dostaną się do mózgu, to oddziałują na emocje sprawiają, iż gospodarz rozprzestrzenia je bardziej. Mierzalnie więcej, No z wyjątkiem smutku. Smutne myśli nie nabijają zasięgów.
Podziw to skuteczna emocja. stąd strony internetowe, które mierzą w myślo-bakteryjną broń masowego rażenia stosują nagłówki typu “Siedem coś-tam-rzeczy które cię zaskoczą”, czy też “Szokująca historia kryjąca się za czymś coś tam”.
Ale to gniew jest najskuteczniejszym narzędziem myślo-bakterii. Złość obchodzi twój mentalny układ odpornościowy i wymusza dzielenie się nim jak żadna inna emocja. Świadomość słabych punktów mózgu jest konieczna dla utrzymania zdrowia mentalnego, tak samo, jak mycie rąk, ponieważ choćby przy braku celowej proliferacji, każda myślo-bakteria w Internecie może stać się bardziej zakaźna wraz z rozprzestrzenianiem.
Dlaczego tak się dzieje? Zostawmy na chwilę gniew, i wróćmy do wspomnianego zdjęcia kota. Każde zdjęcie, które kiedykolwiek zostało zrobione, jest myślo-bakterią, i większość umiera gwałtownie jak niezliczone zdjęcia kotów, czy dzieci, które są publikowane w Sieci, ale nie zdobywają popularności poprzez udostępnianie.
Ale średnio zabawne zdjęcie kota może stać się czymś więcej, ponieważ tak jak loty transatlantyckie stały się rajem dla zwykłych bakterii, tak Internet stał się najlepszą rzeczą dla myślo-bakterii.
Gdy tylko zdjęcie takie wskoczy na taśmę, ma drogę wolną do innych umysłów, i te umysły mogą je dalej rozprzestrzeniać oraz – co najważniejsze – być modyfikowane. Mała modyfikacja w Photoshopie tu, jakiś podpis tam. Większość przeróbek jest kiepska, ale niektóre czynią myślo-bakterię bardziej zabawną i czym zyskuje nowych nosicieli, co dalej prowadzi do kolejnych modyfikacji i otwiera drogę do bycia super-gwiazdą.
W ten sposób skromne zdjęcie kota jest w stanie zdobyć dominację nad światem, przynajmniej na te kilka godzin. Internet dzięki swojej niezrównanej umiejętności nieustannego zmieniania i rozprzestrzeniania myślo-bakterii skazany jest na czynienie ich coraz to silniejszymi.
W przypadku żartów to pozytywna konsekwencja, ale w przypadku myśło-bakterii złości [gniewnych] już nie jest tak fajnie.
Myślo-bakterie emocji złości, im bardziej są rozprzestrzenianie, podlegają temu samemu procesowi, zmieniają się i zniekształcają, stają się jeszcze bardziej prowokacyjne.
Mają one lepsze szanse na rozprzestrzenienie niż ich bardziej trafne odpowiedniki, ale również nudniejsi, rywale.
Podobnie jak inne zarazy, myśło-bakterie mogą zbyt gwałtownie infekować populacje. Wystarczy, iż przez tydzień będziesz oglądał memy ze swojego ulubionego generatora i zobaczysz, jak przebiega ich cykl życia.
Jednak niektóre myślo-bakterie znalazły obejście ryzyka wypalenia. Ale słowem ostrzeżenia w zależności od tego, jakie myślo-bakterie żyją w waszych umysłach, bądź za które walczycie, następna część może być wstrząsająca.
Więc pamiętaj, iż mówimy o tym, co sprawia, iż niektóre myślo-bakterie odnoszą sukces, szczególnie te wzbudzające wściekłość, nie rozstrzygając o ich statusie złych czy dobrych. Weź głęboki oddech i zachowaj spokój.
Myślo-bakterie mogą się wypalić, ponieważ w momencie, gdy wszyscy są zgodni, trudno jest kontynuować rozmowę i tym samym myśleć o nich. Ale jeżeli pojawi się sprzeczna myślo-bakteria, i argumentacja, to proces myślenia może trwać nadal. Oczywiście dyskusja nie musi być wroga, ale wrogość pomaga.
Im bardziej wyraźny spór, tym więcej widzów przyciąga, tym samym, spór staje się bardziej widoczny i dlatego każda grupa od najbardziej niszowej grupy internetowego forum po dyskusje publiczną, może przerodzić się ni stąd, ni zowąd w burzę gniewu.
O żywotnej potrzebie wolności słowa – prof. Jordan Peterson
Ale chwila, te myślo-bakterie nie konkurują, ale współpracują. Współpracując opanowują więcej umysłów i to na dłużej, niż byłyby w stanie dokonać samodzielnie. Myślo-bakterie z przeciwległych biegunów sporu mogą wchodzić w relację symbiotyczną.
Jednym z narzędzi symbiotycznych stosowanych przez myślo-bakterie złości, w szczególności jest zasada “z nami albo przeciwko nam”.
Myślo-bakteria na przedzie twojego umysłu musi być wypchnięta, Ten materiał nie tego dotyczy. Chodzi o to narzędzie sprawiające jest neutralnym umysłom bardzo trudno oprzeć się a jego konfliktowość także napędza jej symbiotycznego partnera.
Tłumaczy fakt, dlaczego w niektórych dyskusjach zdobywanie kolejnych sojuszników generuje nowych wrogów. Wynika to z tego, iż choć uczestnicy przekonani są, iż uczestniczą w walce na śmierć i życie, z perspektywy myślo-bakterii agresja jednej strona to pole kwiatów, a z drugiej to stado motyli. Oczywiście, iż sadzenie większej ilości kwiatów przyciągnie więcej motyli, a więcej motyli, to zapylanie większej liczby kwiatów.
Jeśli mamy, jakąś kwestię sporną dzieląca populację, która trwa od wieków i choćby osobom neutralnym trudno się w nią nie uwikłać, to być może masz szansę oglądać udaną symbiozę pary agresywnych myślo-bakterii w stanie ekologicznej stabilności.
Jeszcze jedna ostatnia depresyjna myśl… przepraszam, wzbudzająca podziw myśl, która odkryje sekret… Nie, jest faktycznie dołująca.
Dynamika wewnątrzgrupowa/zewnątrzgrupowa w marketingu
Kiedy grupy przeciwne stają się wystarczająco duże, nie sprzeczają się ze sobą nawzajem, ale dyskutują wewnątrz siebie o tym, jak bardzo wkurza ich grupa przeciwna.
W internecie możemy przykłady tego procesu w działaniu, gdzie powstają internetowe bańki dyskutujące na temat innych baniek.
Widzicie dokąd zmierzam, prawda?
Każda grupa generuje myślo-bakterie o innych grupach i jak już wspominałem, te najbardziej chwytliwe, choć niekoniecznie prawdziwe rozprzestrzeniają się najszybciej. Grupa wręcz nie jest w stanie oprzeć się generowaniu konstruktów jak wkurzająca jest tamta grupa i bezustannie o tym dyskutują, a teraz, gdy już wiesz jak myślo-bakterie się rozwijają, to sprawia, iż ów konstrukt ma tak silny potencjał generowania złości. To nie tak, iż żadna dyskusja nie ma sensu, ale to temat na osoby materiał. Albo, iż internet nie jest taki wspaniały, czy też nie istnieją tematy, co do których opinie warto zmieniać.
Myślo-bakterie wszelkiego rodzaju przychodzą i odchodzą.
Warto wiedzieć, jak myśli mogę wykorzystywać nasze emocje by się rozprzestrzeniać i to jak szybkość takiej propagacji zwiększa jej szanse na stanie się jeszcze bardziej nośną, na podstawie mechanizmu losowych zmian do myśli wprowadzanych.
Niekiedy efekt jest wspaniały, innymi razy fatalny. jeżeli zależy ci na zachowaniu zdrowego umysłu, należy uważać na myśli, które przeszły wiele umysłów wcześniej, a które żerują na twoich słabościach. To twój mózg, dbaj o jego higienę.
Ten filmik sprawi, iż się wściekniesz – gniew gwarantowany
https://rumble.com/v5ezsy5-gniew-gwarantowany.html