Tego tuszu używam od lat. Bez przerwy pytają mnie, czy przedłużam rzęsy. Jest jak sztuczne kępki w płynie

newsy.wizaz.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: gettyimages/puhhha


Nie trzymam was dłużej w niepewności. Chodzi o tusz Loreal Volume Million Lashes So Couture, który w katalogu KWC zdobył ponad 200 recenzji, a jego ocena to wciąż 4,4 na 5 możliwych gwiazdek. Najwidoczniej nie jestem jedyną osobą, która jest zakochana w efekcie, jaki pozostawia na rzęsach.

Tusz do rzęs Loreal Volume Million Lashes – mój ulubieniec

Tusz uwielbiam za to, iż wystarczy dosłownie kilka ruchów, by moje oko było podkreślone, optycznie otwarte i powiększone. Już po pierwszej warstwie rzęsy są wyraźnie pogrubione, wydłużone i idealnie rozczesane. Tworzy się z nich cudowny wachlarz, który wygląda niczym wielogodzinna praca stylistki rzęs. Nie jest to jednak nieestetyczny efekt sklejonych i posklejanych włosków. choćby gdy nakładam go na szybko, nie zauważyłam, by tworzyły się grudki czy tzw. pajęcze nóżki. A z tym niestety spotykałam się choćby w przypadku bardzo drogich maskar.

Dodatkowo, ogromną zaletą tego tuszu jest jego trwałość. Nałożony rano bez problemu utrzymuje się do późnych godzin wieczornych i wciąż wygląda dobrze. Nie wpływa, nie osypuje się i nie tworzy efektu pandy choćby w czasie upałów. Testowałam go również w czasie większych imprez i spisał się na medal.

Tusz do rzęs Loreal Volume Million Lashes – opinie

Jak wspomniałam na początku, tusz zbiera bardzo pozytywne recenzje i jest chwalony przede wszystkim za to, jak cudownie podkreśla rzęsy, zagęszcza je i wydłuża. Jak czytamy w recenzjach, maskara jest także bardzo trwała i nie osypuje się, a jej szczoteczka jest wygodna i praktyczna. Zobaczcie same, co piszą o nim Wizażanki:

Miałyście już do czynienia z tym tuszem? jeżeli tak, konieczni przetestujcie tusz do Rzęs Eyegasm polskiej marki PAESE. Kosztuje kilka (na promocji można go złapać za grosze), a cudownie rozczesuje i pogrubia rzęsy.

Idź do oryginalnego materiału