To serum z drożdżami sprawiło, iż w końcu mam baby hairy. 2x więcej włosów na głowie, 0 na szczotce

newsy.wizaz.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: serum z drożdżami sprawiło, że w końcu mam baby hairy/fot. GettyImages @Yana Iskayeva


Wypadające włosy to moja zmora. Po ciąży mój problem się nasilił, co jest zupełnie naturalne i byłam na to gotowa. Wszyscy zapewniali mnie, iż to minie, ale wcale nie mijało. Co więcej, włosy zaczęły mi się szybciej przetłuszczać, straciły swój naturalny blask, zrobiły się suche i łamliwe. Myślałam, iż to kwestia hormonów albo nowego trybu życia, innej diety – okazało się, iż chodziło o pielęgnację. Na to serum trafiłam zupełnie przypadkiem. Dostałam je w prezencie od koleżanki, a iż do włosomaniaczki mi bardzo daleko, stwierdziłam, iż nie jest to produkt dla mnie. „Ale skoro już go mam, to wypróbuję” – pomyślałam i się nie zawiodłam. Teraz serum do włosów i skóry głowy Anwen polecam każdemu. Kosztuje grosze, a efekty widać już po 2 dniach.

Anwen Darling Clementine serum do skóry głowy – efekty

Serum Darling Clementine marki Anwen zostało stworzone głównie z myślą o problematycznych skórach głowy – podrażnionych, przesuszonych lub z nadmiernym przetłuszczaniem. Okazuje się, iż jest także doskonałym „wspomagaczem” wzrostu włosów i zapobiega wypadaniu – wiem, co mówię, bo sprawdziłam je na sobie. Serum ma lekko żelową, trochę galaretowatą konsystencję, wiec nie ukrywam, iż przy pierwszym użyciu trochę obawiałam się o efekt obciążonych włosów. W rzeczywistości było zupełnie inaczej. Produkt doskonale wchłania się w skórę głowy, a do tego delikatnie unosi włosy u nasady. Możesz zapomnieć o efekcie „oklapniętej” fryzury. Byłam w szoku, kiedy zobaczyłam, iż jedna pompka kosmetyku do włosów może robić takie cuda. Już po pierwszej aplikacji czułam, iż moja skóra głowy jest przyjemnie nawilżona, po 2 dniach od aplikacji okazało się, iż moje włosy są przez cały czas sypkie i świeże (zwykle po tym czasie muszę już je myć). Na pojawienie się nowych „baby hair” trzeba trochę poczekać, ale zdecydowanie warto!

View Burdaffi on the source website

Przyznaję, iż moja skóra głowy nie jest szczególnie problematyczna, ale wiele użytkowniczek potwierdza, iż Anwen Darling Clementine daje także ogromną ulgę przy swędzeniu i przyjemne uczucie ukojenia przy drobnych stanach zapalnych. „Bolące pryszcze, które miałam od lat nagle zniknęły” – czytamy w opiniach internetowych. Doskonale radzi sobie również z łupieżem. Pamiętaj jednak, iż drogeryjne kosmetyki nie zastąpią ci profesjonalnej kuracji trychologicznej, ale mogą ją świetnie wspomagać. Poniżej kilka niedrogich kosmetyków do pielęgnacji włosów i skóry głowy, które zdają egzamin na 5+.

View Burdaffi on the source website

Jak stosować Anwen Darling Clementine serum?

Wystarczy po umyciu włosów wmasować jedną pompkę serum w skórę głowy, wysuszyć jak zwykle. Delikatne uczucie „sklejenia” włosów zniknie od razu, kiedy je rozczeszesz.

Anwen Darling Clementine serum do skóry głowy – bogactwo naturalnych składników

To serum jest prawdziwą bombą witaminową. Jego formuła opiera się na naturalnych składnikach, które mają realny wpływ na kondycję włosów i skóry głowy. Przyjrzyjmy się im bliżej.

  • aloes – łagodzi podrażnienia i nawilża skórę
  • ekstrakty z lukrecji, cykorii, alg czerwonych – regulują wydzielanie sebum, działają przeciwbakteryjnie i kojąco
  • bioferment z ryżu – głęboko nawilża skórę
  • wyciąg z drożdży – łagodzi podrażnienia i przyspiesza regenerację
  • ekstrakt z wierzbówki kiprzycy – zmniejsza uczucie swędzenia i tworzy na skórze warstwę ochronną
  • bioferment z rzodkwi - działa przeciwbakteryjnie i wspiera walkę z łupieżem

Serum do pielęgnacji skóry głowy Darling Clementine Anwen – opinie

Nie tylko ja zachwycam się działaniem tego niepozornego serum do pielęgnacji skóry głowy. Użytkowniczki i użytkownicy, którzy mieli okazję przetestować ten produkt na sobie chętnie dzielą się swoimi spostrzeżeniami. Nazywają serum „cudem” i to z wielu powodów. Na stronie Cocolita.pl Darling Clementine od Anwen cieszy się oceną 4.8/5 gwiazdek.

Moje ukochane serum do odżywienia skóry głowy. Używam przed każdym suszeniem, skóra głowy jest nawilżona, a włosy nie wypadają. - pisze Wioletta, Hebe.pl

Nie wiem które to już moje opakowanie, serum jest świetne, przedłuża świeżość skóry głowy, nie obciąża włosów. Starcza na długi czas przy codziennym użytku. - Weronika, Cocolita.pl

Idź do oryginalnego materiału