TEATR SENNY - 9 (z książki - 2012 r;)

michalwronski45.blogspot.com 1 dzień temu

SCENA

Stałem sam na ogromnej, pustej scenie i wygłaszałem monolog w jakimś niezrozumiałym dla mnie języku, ubrany w dziwny, niebieski kostium. Sala przede mną była wypełniona ludźmi, aż po horyzont, który znikał w mroku. Byłem pewny – tam też siedziała nieprzeliczona widownia z niewidzialnymi twarzami…

Nagle zauważyłem, iż w moim bucie rozwiązała się długa czerwona sznurówka. Wiedziałem, iż muszę ją zawiązać, bo dyrektor teatru wywali mnie z pracy. Przerwałem monolog i schowałem długie końce sznurówki pod mankiet spodni. Kiedy podniosłem głowę, sala była pusta. Ale pośrodku setnego rzędu SIEDZIAŁEM JA, śmiejąc się jak idiota…




Idź do oryginalnego materiału