O krzywej wieży w Pizie słyszał chyba każdy, a wiele osób miało choćby okazję zobaczyć ją na żywo. O przechylonym kościele w Grecji wie jednak znacznie mniejsze grono. Budynek ten znajduje się w miejscowości Ropoto, w pobliżu miasta Trikala. Tak przynajmniej jest na razie, ponieważ całe greckie miasto duchów stale się zapada. Co dokładnie doprowadziło do takiego stanu?
REKLAMA
Zobacz wideo Ateny bez kolejki na Akropol. Pomysł na weekend
Ropoto, greckie miasto duchów. Zgody na budowę były wydawane mimo znaków ostrzegawczych
Ropoto w Grecji jest położone na zboczach góry Karavoula w środkowej części Grecji. Niegdyś miejsce to tętniło życiem. Jak podaje portal Discover Trikala, przed tragicznymi wydarzeniami z 2012 roku wioskę zamieszkiwało prawie 800 osób, a na jej terenie znajdowało się około 300 domów. Większość mieszkańców zajmowała się hodowlą zwierząt i rolnictwem, przy czym główne źródło dochodu stanowił sad jabłkowy liczący kilkaset drzew. Znajdował się tu również młyn wodny i cztery tradycyjne gorzelnie. Wszystko zmieniło się, gdy 12 kwietnia 2012 roku doszło do poważnego osuwiska ziemi, w wyniku którego w krótkim czasie trzeba było ewakuować 300 rodzin. Zniszczona została większość budynków oraz sad. To jednak nie koniec.
Historia Ropoto staje się jeszcze smutniejsza, gdy uwzględnimy fakt, iż władze nie zaoferowały żadnego wsparcia poszkodowanym rodzinom. Co więcej, niepokojące pęknięcia ziemi na terenie wokół wioski zauważono już w latach 60. ubiegłego wieku. Niestety zostały one zignorowane i mimo wszystko na początku lat 80. zaczęto wydawać pozwolenia na budowę. Ludzie inwestowali w domy całe majątki, nie wiedząc, iż są skazani na klęskę. Jak zatem wygląda sytuacja w Ropoto obecnie?
Ropoto w Grecji wciąż się zapada. Pochylony kościół stał się nietypową atrakcją turystyczną
Portal Travel.gr podkreśla, iż w momencie utworzenia wioska znajdowała się na wysokości 750 metrów, ale dziś jest już co najmniej 40 metrów niżej. Winne temu są liczne osuwiska, które zniszczyły domy i dorobki wielu rodzin. Nieliczne osoby wróciły jeszcze po ewakuacji z 2012 roku, ale w końcu Ropoto zamieniło się w miasto duchów. Zaczęli za to pojawiać się tu turyści. Szczególnie dużym zainteresowaniem cieszy się wśród nich pochylony kościół Panagia Theotokos. Kąt jego nachylenia to aż 17 stopni. Dla porównania Krzywa Wieża w Pizie jest w tej chwili przechylona "tylko" o 5,115 stopnia. Warto zaznaczyć, iż zwiedzanie kościoła nie należy do łatwych zadań i wymaga specyficznego poruszania się. Niektórzy skarżą się także na pojawiające się mdłości.
Zobacz też: Kiedyś były perłą architektury. Dziś wyglądają jak z filmu grozy. "Okrąglaki" obracają się w ruinęKościół w Ropoto uparcie utrzymuje się na krawędzi, ale to się może niedługo zmienić. Zmiany na tym terenie zaszły na tyle daleko, iż niestety nie można go odbudować.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.