Jakie miejsca w Europie są najbardziej przereklamowane? Te atrakcje ładnie prezentują się na zdjęciach w mediach społecznościowych, ale w rzeczywistości są rozczarowaniem niewartym uwagi. Oto kilka kierunków, które lepiej odpuścić, bo najpewniej okażą się stratą pieniędzy.
REKLAMA
Zobacz wideo
Tych miejsc w Europie lepiej unikaj. Są popularne, ale mogą zawieść
Paryż to miasto miłości, a jego symbolem jest wieża Eiffla. Zbudowana w 1889 roku konstrukcja przyciąga tłumy turystów, którzy po wjechaniu na górę nie kryją sceptycyzmu. Bilet dla dorosłej osoby kosztuje niemało, bo niemal 27 euro, czyli około 114 zł. Wejście na wieżę wiąże się z długimi kolejkami, bywa zatłoczone, a sam widok na miasto niektórzy uważają za przereklamowany.
Wieża Eiffla fot. nuno_lopes / pixabay.com
Chyba nie ma osoby, która nie znałaby historii Romea i Julii, ale mało kto wie, iż słynny dom Julii w Weronie w rzeczywistości jest fikcją. Budynek nie należał do rodu Capuleti, a do rodziny Dal Capello, a balkon został dobudowany na potrzeby atrakcji turystycznej.
Dokąd w Europie na urlop? Te miejsca okażą się sporym rozczarowaniem
Most Karola w Pradze został zbudowany w XIV wieku i uchodzi za jedną z najpopularniejszych atrakcji turystycznych stolicy Czech. Chociaż wygląda niezwykle atrakcyjnie, bywa mocno zatłoczony, co może gwałtownie zepsuć romantyczną atmosferę i przyjemność ze spaceru po nim.
Wakacyjny raj Polaków w nowym obliczu. Będzie drożej - zdjęcie ilustracyjne Angelos Mihas/Istock.com
Niebieskie domki w Santorini wyglądają pięknie na zdjęciach i są wizytówką wyspy, jednak żeby uchwycić prawidłowy kadr, trzeba nieźle się natrudzić. W miejscu, skąd roztacza się wspaniały widok, o każdej porze są tłumy turystów. Sama wyspa także jest mocno tłoczna, a ceny sporo wyższe niż w innych rejonach Grecji. Planujesz wakacje w 2025 roku? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.