Tanie przesyłki z Chin pod lupą. 2 na 3 produkty naruszają normy UE

ewp.pl 9 godzin temu

Skala napływu tanich przesyłek z Chin rośnie szybciej niż kontrole rynku

W ostatnich latach unijny rynek został zalany tanimi przesyłkami z Chin. Z danych Komisji Europejskiej wynika, iż do państw UE trafiło w ubiegłym roku około 4,6 miliarda paczek o wartości do 150 euro. To oznacza średnio 12 milionów przesyłek każdego dnia i jednocześnie dwukrotny wzrost rok do roku. Rosnący wolumen wymyka się systemom kontrolnym, co przekłada się na ryzyko, które dziś widać już nie tylko w statystykach, ale także w wynikach badań laboratoryjnych.

Fundacja Pro-Test wraz z europejskimi organizacjami konsumenckimi sprawdziła, co znajduje się w najpopularniejszych kategoriach kupowanych na Temu i Shein. Produkty zamówiono anonimowo, identycznie jak robi to przeciętny klient. Wybrano biżuterię, zabawki i ładowarki USB od losowych sprzedawców, czyli tych, którzy odpowiadają za większość wolumenu tanich przesyłek z Chin.

Większość zbadanych produktów narusza przepisy bezpieczeństwa

Test pokazał, iż skala nieprawidłowości jest ogromna. Ponad dwie trzecie produktów nie spełnia unijnych wymagań bezpieczeństwa, a około jedna czwarta została oceniona jako potencjalnie niebezpieczna. Wyniki dotyczą zarówno substancji chemicznych, jak i konstrukcji produktów oraz ich oznakowania.

Najbardziej alarmujące były wyniki w kategorii biżuterii. W pięciu naszyjnikach kupionych na Shein wykryto skrajnie wysoki poziom kadmu, który w jednym z produktów przekraczał limit o około osiem i pół tysiąca razy. Kadm jest substancją rakotwórczą i choćby niewielkie stężenia są szkodliwe przy kontakcie ze skórą. W innych naszyjnikach odnotowano również nadmierne uwalnianie niklu, co narusza zasady bezpieczeństwa produktów przeznaczonych do długotrwałego noszenia.

Problemy nie ograniczały się jedynie do biżuterii. Zabawki przeznaczone dla małych dzieci zawierały nadmierne ilości formaldehydu, choćby pięciokrotnie przekraczające unijne limity. W testach głośności niektóre produkty osiągały poziom ponad 115 dB, czyli intensywność podobną do koncertu rockowego, co jest niebezpieczne dla słuchu dziecka.

Ładowarki USB również wypadły źle. Aż 52 z 54 modeli nie spełniało norm dotyczących bezpieczeństwa elektrycznego. W wielu przypadkach temperatura obudowy podczas użytkowania przekraczała dopuszczalne wartości określone przez UE, co może prowadzić do stopienia plastiku, zwarcia lub pożaru. W teście odporności na upadek ponad połowa ładowarek uległa poważnemu uszkodzeniu.

Przeczytaj również: Bruksela przyspiesza reformę. Nowe cło na przesyłki o niskiej wartości

To sygnał nadchodzących zmian regulacyjnych

Sytuacja pokazała, iż rosnący import niskomarżowych produktów może generować realne ryzyko dla europejskich konsumentów, a w konsekwencji także dla sprzedawców działających w modelu cross border. Platformy takie jak Temu i Shein usuwają niebezpieczne produkty dopiero po zgłoszeniach od organizacji konsumenckich. W wielu przypadkach oznacza to jednak, iż wadliwe produkty zdążyły już trafić do klientów.

Z perspektywy firm e-commerce istotne są dwie kwestie. Po pierwsze unijny Akt o Usługach Cyfrowych wymaga aktywnego reagowania na zgłoszenia dotyczące zagrożeń, co oznacza większą odpowiedzialność marketplace’ów i sprzedawców. Po drugie rośnie prawdopodobieństwo kolejnych regulacji, które mają ograniczyć liczbę tanich przesyłek z Chin oraz zwiększyć kontrole importu. Dyskusje o nowych podatkach i zmianach w progu wartości przesyłek są już zaawansowane, co może w przyszłości wpłynąć na koszty i czas dostaw.

FAQ o tanich przesyłkach z Chin i niebezpiecznych produktach

  • Czy tanie przesyłki z Chin są legalne?
    Tak, ale muszą spełniać unijne normy bezpieczeństwa oraz mieć prawidłowe oznakowanie. Raport Fundacji Pro-Test pokazuje, iż wiele produktów nie spełnia tych wymogów.
  • Jakie produkty najczęściej naruszają normy UE?
    W testach najwięcej nieprawidłowości dotyczyło biżuterii, ładowarek USB oraz zabawek dla dzieci. Wykryto m.in. nadmierne ilości kadmu, formaldehydu oraz poważne wady konstrukcyjne.
  • Czy marketplace ponosi odpowiedzialność za sprzedawane produkty?
    Przepisy wymuszają szybkie reagowanie po otrzymaniu zgłoszenia o zagrożeniu. To wymóg wynikający z wprowadzonego Aktu o Usługach Cyfrowych. W praktyce platformy usuwają produkty dopiero po oficjalnych alertach.
  • Czy UE planuje zmiany dotyczące napływu tanich paczek?
    Tak. realizowane są prace nad reformą przepisów celnych oraz ewentualną zmianą zasad dotyczących importu przesyłek o niskiej wartości. Wzrost liczby niebezpiecznych produktów może przyspieszyć te działania.
Idź do oryginalnego materiału