Sezon na wiosenne wycieczki trwa w najlepsze, więc wielu z nas wyrusza na bliższe i dalsze podróże. Często w takich przypadkach towarzyszy nam konserwa, która jest niezawodna w przypadku kilkugodzinnych pieszych wycieczek. Czym powinniśmy się kierować, wybierając konserwę? Podpowiadamy.
Żywność w puszce może być dobrym źródłem witamin i minerałów ważnych w diecie. Konserwy mięsne nie cieszą się jednak zbyt dobrą opinią. Podpowiadamy zatem, jakich konserw nie warto kupować i na co zwrócić uwagę, szukając tej najlepszej.
Jak wybrać najlepszą konserwę? Na to trzeba zwrócić uwagę
Wybór najlepszej konserwy nie jest prosty. Warto jednak kierować się kilkoma zasadami, a na pewno nie będziemy żałować. Przede wszystkim producenci oferują coraz lepsze mięsne konserwy. Znajduje się w nich zdecydowanie mniejsza ilość konserwantów i substancji chemicznych niż jeszcze przed kilkoma laty. Cechują się też znacznie wyższą zawartością mięsa, co wcale nie było takie powszechne.
Sprawdź również: Przypomina chałwę z PRL, ale to coś zupełnie innego. Pomaga w gubieniu zbędnych kilogramów
Wybierając konserwę w sklepie, powinniśmy przede wszystkim zwrócić uwagę na jej etykiecie. Bardzo ważna jest zawartość mięsa. jeżeli znajduje się w niej mniej niż 60 proc. mięsa, powinna zapalić się nam czerwona lampka. Powinniśmy też zwrócić uwagę na zawartość konserwantów. Im ich więcej, tym gorsza jakość produktu.
Jeśli mamy trudności z czytaniem składów na etykietach, w tym przypadku powinniśmy zdać się na cenę. W przypadku konserw droższe będą te, które są dobrej jakości. Najtańsze puszki będą zawierać zaś śladowe ilości mięsa – prawdopodobnie oddzielonego mechanicznie, co nie wróży nic dobrego.
Takiej konserwy nie kupuj. W głowie powinna się zapalić czerwona lampka. Fot. Pixabay
Kupujesz konserwę? Zwróć uwagę na opakowanie
Ogromną rolę odgrywa też opakowanie. Kupując konserwę, powinniśmy więc wziąć ją do ręki i obejrzeć z każdej strony. Kolejną czerwoną flagą jest wybrzuszone wieczko. Oznacza to, iż produkt ten nie nadaje się do spożycia, ponieważ wewnątrz puszki pracują już bakterie. Śmiałkowie, którzy jednak zdecydują się na spożycie takiej konserwy, mogą przypłacić to zdrowiem. Ostre zakażenie może skończyć się pobytem w szpitalu.
Takiej konserwy nie kupuj. W głowie powinna się zapalić czerwona lampka. Fot. Pixabay