Tak wygląda grudzień na ukochanej wyspie Polaków. "Inaczej niż w Polsce, ale równie magicznie"

gazeta.pl 2 godzin temu
Jakie są święta na Malcie? Ten wyspiarski kraj kojarzy się przede wszystkim ze słońcem i plażami z lazurową wodą jak z pocztówki. Nic więc dziwnego, iż wielu osobom trudno wyobrazić sobie świąteczny klimat w takich okolicznościach. Jednak jak podkreśla Kamil Willinsky, który mieszka tam od kilku lat, Boże Narodzenie na Malcie ma swój wyjątkowy, niepowtarzalny charakter.
W ostatnich latach Malta stała się jednym z ulubionych kierunków polskich turystów. Potwierdzają to najnowsze dane. Jak informowaliśmy w listopadzie, w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2025 roku ten niewielki, śródziemnomorski kraj odwiedziło aż 280 tys. Polaków, czyli więcej niż przez cały poprzedni rok. Dzięki temu znaleźliśmy się na trzecim miejscu wśród narodowości najchętniej wybierających ten kierunek. A skoro tak chętnie tam latamy, warto sprawdzić, jak Maltę zmienia grudzień.


REKLAMA


Zobacz wideo Pojechałam pierwszy raz i przepadłam. Pokażę wam Maltę, jakiej nie znacie


Jakie są święta na Malcie? "Ludzie mogą wreszcie ubrać się bardziej elegancko"
Kamil Willinsky, prezenter, ekspert śródziemnomorskiego stylu życia i gastronomii oraz autor książki o Malcie i Włoszech pt. "A Taste of Two Homes", mieszka na Malcie już od pięciu lat. Jego zdaniem Boże Narodzenie w tym kraju jest naprawdę wyjątkowe, pełne energii i ciepła. - Co ciekawe, mimo iż zima jest tu łagodna, to właśnie grudzień należy do chłodniejszych miesięcy, dlatego ludzie mogą wreszcie ubrać się trochę bardziej elegancko. To zabawne, ale w ciągu roku Malta daje tak mało okazji do tego, bo zwyczajnie jest zbyt gorąco - wyjaśnił dla podroze.gazeta.pl.
Kamil Willinsky zwraca uwagę, iż istotną częścią maltańskich świąt są restauracje. Jak mówi, niemal każda przygotowuje na ten czas specjalne, świąteczne menu. - Maltańczycy uwielbiają wychodzić, spotykać się i celebrować w grupach. Efekt jest taki, iż wiele miejsc jest w pełni zarezerwowanych na długo przed świętami, tu wszystko musi być dobrze zorganizowane - podkreśla.


Ciekawym elementem są też fajerwerki, które na wyspie stanowią istotną część kultury. W grudniu pojawiają się widowiskowe pokazy, często towarzyszące inauguracji świątecznych dekoracji czy większym wydarzeniom. Choć nie dorównują rozmachem letnim festiwalom, dodają grudniowi kolorów i energii. - Czuć, iż Malta lubi świętować głośno i kolorowo - dodaje.
Swoje robi także niezwykła atmosfera na ulicach. W wielu miejscach pojawia się grzane czerwone wino, którego korzenny aromat unosi się w powietrzu. Z kolei przy Triton Fountain, tuż przed wejściem do Valletty, co roku powstaje zimowy park rozrywki Fairyland. Karuzele, światła oraz muzyka przyciągają tłumy. - To miejsce żyje od rana do wieczora i stało się jednym z symboli maltańskiego grudnia. [...] To wszystko sprawia, iż Boże Narodzenie na Malcie ma unikalną energię. Jest inaczej niż w Polsce, ale równie magicznie, po prostu na maltański sposób - podsumowuje Willinsky.


Fairyland, MaltaFot. MTA


Czy warto pojechać na Maltę w grudniu? Atrakcji nie brakuje
Jak zauważa MTA Warsaw (Malta Tourism Authority), kraj od wieków związany jest z chrześcijaństwem. Choć jest niewielki, można znaleźć tu ponad 300 kościołów. W grudniu turyści mogą liczyć na temperatury wahające się od 15 do 20 stopni Celsjusza, dlatego odkrywanie lokalnych, świątecznych tradycji jest czystą przyjemnością.
Jedną z największych atrakcji jest wcześniej wspomniany Fairyland, który odbywa się od 5 grudnia do 4 stycznia. Plac Pjazza Tritoni, zlokalizowany tuż przed bramą do Valletty, staje się miasteczkiem św. Mikołaja. Turyści mogą znaleźć tu m.in. Koło Rudolfa, czyli diabelski młyn oferujący spektakularne widoki na stolicę, świąteczny jarmark i lodowisko. Wśród nowości znalazły się zjeżdżalnie, tor rowerowy, karuzele oraz interaktywna strefa Chaos Lab.


Świąteczne atrakcje znajdziemy jednak w całej Malcie. W Ta’ Qali, od 6 do 14 grudnia, można odwiedzać ekologiczny Woodland Christmas Market, gdzie czekają naturalne kosmetyki, rękodzieło, produkty zero waste, warsztaty dla dzieci i sezonowy street food. W Rabacie z kolei organizowany jest nastrojowy Natalis Notabilis - jeden z największych jarmarków na wyspie, z setkami stoisk, lokalnym rzemiosłem, ulicznym jedzeniem i oczywiście domem św. Mikołaja.


Najbardziej niezwykła świąteczna tradycja czeka na Gozo. W miejscowości Ghajnsielem co roku budowana jest ogromna, żywa szopka bożonarodzeniowa zajmująca aż 20 tys. mkw. To misternie przygotowana sceneria, która przenosi odwiedzających do realiów Betlejem sprzed dwóch tysięcy lat. Nic dziwnego, iż wydarzenie co roku przyciąga tłumy i uchodzi za jedną z najważniejszych atrakcji świątecznych na Malcie. Jak wyglądałyby twoje wymarzone święta? Zapraszamy do udziału w sondzie i do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału