Przypomnijmy, iż Jakubiak w ubiegłym roku mocno schudł, co zauważyli jego fani i zaczęli dopytywać, czy wszystko u niego w porządku. W końcu kucharz postanowił wyjawić prawdę. Okazało się, iż choruje na raka jelit i dwunastnicy.
Przeszedł już serię chemioterapii w Polsce. Jest też dożywiany pozajelitowo. Bywało, iż jego stan był naprawdę krytyczny. Nie ukrywał także, iż leczenie raka jest bardzo kosztowne. Utworzył więc internetową zbiórkę pieniędzy, która osiągnęła już ponad 1 mln zł. W pomoc kucharzowi angażowało się wiele gwiazd z polskiego show-biznesu m.in. Daria Ładocha.
W końcu Jakubiak wyruszył do Izraela, gdzie przez ostatnie dwa miesiące leżał w szpitalu. – Pokrótce mogę powiedzieć, iż czuję się lepiej, niż czułem, są cały czas spadki i wzrosty, mam nowy protokół chemii podawany, więc wiadomo, iż różnie organizm reaguje, ale reaguje pozytywnie. Jest tak, iż jest wszystko do przodu, jestem w szpitalu już drugi miesiąc. (…) Cierpienie jest cały czas, nie da się go uniknąć i prawdopodobnie będzie jeszcze długo, bo tak wygląda ta choroba – mówił w styczniu.
Jakubiak walczy z rakiem. Zrelacjonował swój spacer i starania o odbudowę mięśni
Kilka dni temu wrócił do Polski. Choć nie zdradził, jak w tej chwili się czuje, to zapowiedział, iż będzie go teraz więcej na Instagramie.
Tymczasem były juror "MasterChefa" dodał kolejne wideo. Pokazał, jak próbuje spacerować. Wspomniał, iż nie jest łatwo, bo przez wielotygodniowe leżenie w łóżku zanikły mu mięśnie.
– Dzisiaj pierwszy spacerek. Tak jak powiedziałem, nie można się poddawać. Nie jest lekko. Nogi jeszcze są przyzwyczajone do łóżka szpitalnego, więc jestem na etapie odbudowywania mięśni. I nie jest lekko, bo to jest tak, iż chwila spaceru i reszta na wózku. Na szczęście mam cudowną żonę i przyjaciół, którzy pomagają mi na tych spacerkach. Jakoś, widzicie, próbuję. Próbuję i jakoś się poruszam, ale nie jest lekko – mówił.
– Każdy krok to walka, ale się nie poddaję. Pozdrawiam Was z pierwszego spacerku, kochane Głodomory – dodał na koniec Jakubiak.