Tomasz Jakubiak występował w programie "MasterChef Nastolatki". Tryskający pozytywną energią kucharz od lat jest też aktywny w social mediach, gdzie dzieli się swoimi przepisami z internautami.
Ostatnio jednak jego fani zauważyli, iż Jakubiak mocno schudł. Okazało się, iż ubyło mu 20 kg. O skutkach takiego obrotu sprawy opowiedział w jednym z najnowszych wydań "Dzień dobry TVN".
– Wyglądam tak, ponieważ zdiagnozowano u mnie bardzo rzadki i bardzo ciężki do wyleczenia nowotwór. Coś, co w ogóle praktycznie nie występuje albo występuje u niecałego procenta ludzi na świecie – powiedział.
Tomasz Jakubiak ma raka. Tak powiedział o chorobie 4-letniemu synkowi
Jakubiak opowiedział również Dorocie Wellman w "Dzień Dobry TVN", jak przekazał wieści o chorobie swojemu 4-letniemu synkowi. Kucharz wychowuje chłopca wraz ze swoją żoną Anastazją Mierosławską i postanowił powiedzieć mu prawdę.
– Rozmawiałem ze swoim synem o chorobie. Mimo iż ma cztery lata, to nie ukrywamy przed nim, iż jeżdżę do szpitala. Anastazja też bardzo gwałtownie znalazła książeczki dla dzieci, które opowiadają o raku – opowiedział Jakubiak.
Juror programu "MasterChef Nastolatki podkreślił, iż edukują synka w temacie choroby od samego początku, bo "bo nie ma nic gorszego, niż okłamywać dziecko". – Bo potem co mu powiesz, jeżeli ta choroba będzie trwała dłużej, dwa, trzy lata i później coś się stanie złego? Jak on zareaguje? – dodał.
Tomasz Jakubiak wyjawił, iż jego syn zachowuje się w tej sytuacji "cudownie". – On przychodzi, tutaj mam ten port (port dożylny – red.) założony i mówi: "Tata, czy wszystko jest czyściutkie, czy dzisiaj będzie kroplóweczka?". Czuje się odpowiedzialny – opowiadał kucharz i dodał, iż "choroba zmienia życie całej rodziny".
Choroba Tomasza Jakubiaka: jaki nowotwór ma kucharz?
W "Dzień dobry TVN" chory na raka Jakubiak wyjawił, iż pierwszymi objawami były silne bóle brzucha, ale po wykonaniu gastroskopii i kolonoskopii usłyszał, iż "nic mu nie jest". Dopiero po zrobieniu rezonansu znajomy lekarz przekazał mu przykre wieści.
– Powiedział mi: "Słuchaj, musimy porozmawiać, bo masz nowotwór. (...) Z rezonansu wyszło, iż masz bardzo mocno zjedzone kości miednicy, jakieś dwa kręgi w kręgosłupie i iż jest ciężka sytuacja – opisywał Jakubiak.
Dziś kucharz jest już po serii chemioterapii. Musiał przejść też na odżywianie zewnętrzne, pozajelitowe. – Muszę z powrotem się wzmocnić, nabrać białek. Jak nabiorę trochę tej masy, to czeka mnie kolejna operacja – zdradził.
Jakubiak podkreślił również, iż sięgnął po pomoc psychologa i psychiatry. – Naprawdę z psychoterapii powinna korzystać choćby cała rodzina chorego – podkreślił. Kucharz dodał, iż ma nadzieję, iż nabierze sił i uda mu się wziąć udział w zdjęciach do kolejnej edycji "MasterChefa".