Piaseczno to miejsce, w którym pod codziennością skrywa się historia. Ślady dawnych epok można tu znaleźć w niektórych budynkach, pod powierzchnią ziemi, w miejscach, w których na pierwszy rzut oka trudno jest je dostrzec. Niektóre z nich od wielu lat intrygują i prawdopodobnie nigdy nie doczekają się rozwiązania. Poznaj wyjątkowe miejsca i historie, o których nie mówi się na co dzień.
Tajemnicze miejsca przeszłości, które do dziś budzą ciekawość
Piaseczno pełne jest miejsc, które do dziś skrywają tajemnice dawnych czasów. Część z nich to budynki, które były wielokrotnie przebudowywane, znaleziska odkryte przypadkiem podczas prac budowlanych, a także osoby, które zapisały się na kartach historii miasta. Wiele z nich do dziś nie zostało wyjaśnionych. Niektóre budzą pytania, na które prawdopodobnie nigdy nie doczekają się na odpowiedź. Dokumenty znajdujące się w lokalnych archiwach, relacje świadków, a także prowadzone badania archeologiczne to przez cały czas za mało, aby odkryć wyjątkową historię miasta sprzed wieków.
Dworek „Poniatówka”
Dworek „Poniatówka” to miejsce pełne tajemnic. Prowadzone w tym miejscu w 2018 r. badania archeologiczne pokazały, iż budynek może pamiętać czasy dynastii Jagiellonów. Cegły, z których powstały fundamenty pochodzą z XVI wieku. Ale to tylko piwnice oraz być może część ścian parteru, natomiast cały budynek w obecnym kształcie powstał w XVIII wieku. W II połowie XVIII wieku, gdy w Piasecznie urząd starosty pełnił Franciszek Ryx, dworek został przebudowany, a na ścianach pojawiły się ozdobne malowidła.
Datowane na XVI wiek cegły z fundamentów „Poniatówki” rodzą pytania, czy to właśnie w tym miejscu znajdował się dwór książąt mazowieckich? Czy to w tym miejscu zatrzymywała się Anna Jagiellonka i Stefan Batory?
Zagubiony posąg króla
Pod koniec XIX wieku w prasie drukowanej ukazała się notatka o kamiennej rzeźbie. Zgodnie z przekazaną wówczas informacją był to posąg króla Kazimierza Wielkiego. Była to postać w koronie, dzierżąca jabłko i berło – insygnia władzy królewskiej. W chwili odnalezienia rzeźba posiadała widoczne ślady czasu, ale choćby uszkodzenia nie przeszkodziły historykom w próbie ustalenia jego historii.
Posąg został odnaleziony w znajdującej się nieopodal Piaseczna Lesznowoli, gdy w 1823 roku budowano trakt nowoaleksandryjski, zwany dziś ul. Kościuszki. Zajmujący wówczas stanowisko dyrektora zarządu dróg Franciszek Jarosław Christiani, ofiarował posąg Towarzystwu Warszawskiemu Przyjaciół Nauk. Początkowo rzeźba stała w gmachu TWPN przy krakowskim przedmieściu, aż do czasu jego likwidacji, do 1832 roku. Część pamiątek przewieziono do biblioteki głównej, inne wywieziono i dziś nie wiadomo, gdzie się znajdują. Posąg króla został zakupiony przez Jana Przygockiego. Był on właścicielem gruntu przy ul. Grzybowskiej 24 i właśnie tam umieścił rzeźbę.
W kolejnych latach rzeźba ulegała niszczeniu, ale z początkiem XX wieku nowy właściciel posesji, pan Thursz, mając świadomość wartości posągu, zadbał o jego odnowienie i odgrodził kratą. Z biegiem lat miejsce, w którym znajdował się posąg, postanowiono zabudować, a króla przekazano do Muzeum Warszawy. Od tego czasu rzeźba nie była eksponowana, prawdopodobnie została zabezpieczona przez historyków.
Wśród mieszkańców i miłośników lokalnej historii pytania budzi kwestia miejsca odnalezienia rzeźby. Skąd wzięła się na drodze pod Piasecznem? Dlaczego i co równie ważne – kiedy została tam zakopana?
Grobowiec Władysława Mzura Starzeńskiego
Władysław Mzura Starzeński to jeden z tych mieszkańców Piaseczna, który zapisał się w kartach historii miasta. Był farmaceutą, który bardzo intensywnie angażował się w życie społeczności. Współtworzył straż ogniową, prezes Macierzy Szkolnej i Komitetu Obywatelskiego, organizator i prezes Kasy Oszczędnościowo-Pożyczkowej. Cieszący się dużym poważaniem farmaceuta zmarł w 1918 roku, jeszcze przed zakończeniem wojny.
Na cmentarzu parafialnym w Piasecznie znajduje się rodzinny grobowiec Starzeńskich, jednak jak wynika ze znajdujących się na nim tabliczek – pochowane są tu jedynie matka i ciotka Władysława. Wątpliwości nie rozwiały choćby księgi parafialne, które zostały sporządzone na podstawie tablic nagrobnych. Przegląd Piaseczyński opisuje, iż w 2022 roku podczas renowacji grobów osób, związanych z historią miasta, otworzony został również grobowiec Starzeńskich. Z całą pewnością zostało w nim pochowanych więcej osób niż zapisano w księgach parafialnych. Czy szczątki Władysława Mzura Starzeńskiego znajdują się w grobowcu? Na to pytanie nie znaleziono dotąd odpowiedzi. Odkrycie grobu ujawniło natomiast bardzo zły stan trumien, fragmenty cegieł, świadczące o celowej dewastacji. Co tu się adekwatnie stało? Niestety, jest to owiane tajemnicą.
Dlaczego warto patrzeć pod powierzchnię? Jakie tajemnice skrywa piaseczyńska ziemia
Pierwsze wzmianki o Piasecznie pojawiały się już w XIII wieku, gdy zamiast miasta znajdowała się tu niewielka osada, która z czasem urosła do rangi miasta. W kolejnych stuleciach jego oblicze zmieniało się, aby osiągnęło współczesny wygląd. Prowadzone w ostatnich latach inwestycje pozwoliły odsłonić fragmenty dawnych warstw miasta. Badania pokazały, iż pod współczesną zabudową mogą znajdować się konstrukcje starsze niż ktokolwiek przypuszczał.
Podsumowanie
W Piasecznie można znaleźć wiele miejsc, które świadczą o wyjątkowej i wielowiekowej historii. Miasto skrywa wiele tajemnic, a część z nich do dziś nie doczekała się wyjaśnienia. Dostępne dziś dokumenty oraz prowadzone badania archeologiczne często jedynie odsłaniają fragment większej układanki. Przynoszą odpowiedzi na pytania, ale w ich miejsce często pojawiają się kolejne. Spacerując po Piasecznie, warto pamiętać, iż miasto skrywa więcej, niż widać na pierwszy rzut oka.




