Kosmetyki luksusowych marek często różnią się od tych drogeryjnych jedynie logiem - potwierdza to wiele blogerek na Instagramie, a ja sama sprawdziłam to na sobie. Ta pomadka to moje najnowsze odkrycie i daje efekt "glam", jak żadna inna w mojej kosmetyczce.
Pomadka marki Revlon to HIT - naprawdę trudno ją odróżnić od Chanel
To taki rodzaj szminki, który nadaje ustom naturalny kolor, bez potrzeby używania konturówki. Co najlepsze ma też adekwatności nawilżające, więc nie tylko wygląda świetnie, ale też pielęgnuje usta. Kosztuje w Notino jedynie 41,80 zł i jest dostępna w wielu odcieniach - te bardziej chłodne i cieniste wyjątkowo przypominają pomadki od Chanel.

To, co te dwie szminki mają ze sobą wspólnego, to przede wszystkim naturalny efekt lekko podkreślonych ust i kremowa konsystencja. W składzie znajdziemy kwas hialuronowy i aloes. Bardzo możliwe, iż ta linia kosmetyków Revlon powstała z myślą o odtworzeniu naturalnego looku, charakterystycznego dla Chanel - bo naprawdę widać to i na ręce, i na ustach, gdy porównuje się je ze sobą.
Czytaj też: Opalenizna jak po wakacjach na Hawajach, a to balsam z Rossmanna za grosze - pachnie kokosem
Szminka Chanel w Douglasie za 240 zł - naturalny kolor i pielęgnujący blask
Ta pomadka nie tylko pięknie podkreśla i optycznie wypełnia usta, ale również bazuje na składnikach pielęgnujących. Dzięki temu usta stają się bardziej jędrne, a subtelna pigmentacja, szczególnie w odcieniu 116 Easy, sprawia, iż pomadka idealnie sprawdza się na co dzień i pasuje do każdej okazji.

Chanel stawia na elegancję i zero krzykliwości i właśnie dlatego ta szminka nie potrzebuje niczego więcej. Mimo iż Revlon bardzo skutecznie odwzorował kolorystykę i efekt naturalnych ust, Chanel zdecydowanie nie można odmówić jakości formuły. Dzięki dopracowaniu szminka długo utrzymuje się na ustach, nie zasychając, a jednocześnie pozostawiając je miękkie, lekko wypukłe i puszyste.