Hiszpania od lat jest popularnym kierunkiem turystycznych - chętnie odwiedzamy ją ze względu na piękne wybrzeże, niesamowite miasta i bogatą kulturę. o ile jednak chcesz odkryć prawdziwą perełkę tego państwa, to zapomnij o Barcelonie, Madrycie i Lloret de Mar. To ta miejscowość zapiera dech w piersiach.
REKLAMA
To miasteczko robi ogromne wrażenie - zwłaszcza jego położenie
Castellfollit de la Roca to niewielka miejscowość położona w Katalonii. Choć wydawać by się mogło, iż nie różni się ona od innych urokliwych miasteczek w tym rejonie, to jej położenie robi olbrzymie wrażenie. Miasteczko zostało założone na 50 metrowym, wąskim, bazaltowym klifie, który powstał w wyniki erupcji wulkanów.
Castellfollit de la Roca Natalia Davidovich / Shutterstock
Jej położenie sprawiło, iż stała się ona naturalną fortecą, przez co jej historia sięga aż XII wieku. Miejscowość zachowała wiele średniowiecznych elementów, takich jak kamienne domy oraz wąskie uliczki. Jednym z największych zabytków miejscowości jest kościół Sant Salvador. Choć Castellfollit de la Roca liczy mniej niż 1000 mieszkańców, to warto udać się w ten rejon - oczarują cię piękne klify, niesamowita atmosfera i zapierające dech w piersiach widoki. W pobliżu znajduje się wiele tras turystycznych oraz punktów widokowych. Miłośnicy wspinaczki górskiej również znajdą coś dla siebie.
Kiedy i jak dotrzeć do Castellfollit de la Roca z Polski?
Castellfollit de la Roca to miasteczko, które zachwyca bogatą historią, ciekawym położeniem oraz zapierającymi dech w piersiach widokami. o ile chcesz odwiedzić tą miejscowość na klifie, to są na to dwa sposoby.
Castellfollit de la Roca Jess Kraft / Shutterstock
Najlepiej wybrać się z Polski samolotem do Barcelony. Stamtąd możemy wypożyczyć auto, ale między Barceloną a Castellfollit de la Roca kursuje również autobus. Taka podróż kosztuje około 20 euro i zajmuje mniej niż 2 godziny. Najlepiej odwiedzać tą urokliwą miejscowość w okresie letnim i wiosennym.
Zobacz także: To prawdziwa gratka dla fanów Harry'ego Pottera - słynna wystawa zawita do Krakowa w 2025 roku