Szymon Hołownia przy okazji Dnia Ojca wspomniał o swoim bracie. Rodzina polityka przeżyła trudne chwile

zycie.news 5 godzin temu
Zdjęcie: Szymon Hołownia/YouTube @polsatnewspl


Jak przypomina serwis „Super Express”, w poniedziałek obchodziliśmy Dzień Ojca. Z tej okazji Szymon Hołownia, który jest ojcem dwóch córek zamieścił w mediach społecznościowych bardzo prywatny wpis. Wspomniał nie tylko o swoim ojcu, ale także o byciu tatom i swoim zmarłym bracie.

Szymon Hołownia obchodził Dzień Ojca

Szymon Hołownia ma dość bogaty życiorys. Dwukrotne próbował drogi zakonnej, choć ostatecznie zdecydował się realizować w roli męża i ojca. Wspólnie z Urszulą Brzezińską-Nawrocką doczekał się dwóch córek – Marysi i Eli. Nie krył radości, iż może się realizować w roli ojca. Wspomniał też o swoim ojcu.

„Kiedy dziś patrzę na to, jak jako „dziadek Wojtek od głupotek” zapamiętuje się w zabawie z Manią i Elą, cieszę się, iż już nie tylko dla mnie, moich dwóch braci (jednego już po tamtej stronie chmur), i mojej mamy z którą są razem od ponad pół wieku, jest najważniejszy na świecie. Tato, żyj jeszcze ze sto lat. Bo jesteś super tatą. Bo Cię potrzebujemy” – napisał lider Polski 2050.

W przytoczonym wpisie Hołownia wspomniał o swoim zmarłym bracie. O dramacie rodzinnym polityk nie mówi zbyt często.

Dramat w rodzinie Szymona Hołowni

Okazuje się, iż brat Szymona Hołowni Andrzej zmarł jeszcze jako niemowlę. Sam Hołownia otworzył się na ten temat w rozmowie z Moniką Jaruzelską. Podkreślił, iż śmierć brata miała wpływ na to, jak ułożyły się późniejsze relacje rodzinne.

Przyznał, iż mając świadomość straty, jakiej doświadczyli jego rodzice, starał się im pomóc. Dodał, iż rodzice przelali na niego całą opiekuńczość i miłość. „Taka intensywna opiekuńczość ze strony moich rodziców była też dla mnie wyzwaniem” - oceniał po latach Marszałek Sejmu.

Idź do oryginalnego materiału