**Dziennik osobisty** Czasem nieszczęście przychodzi bez pukania. Nie wyważa drzwi, nie zapowiada się alarmem. Po prostu wkracza w twoje życie z jaskrawym makijażem, zalotnym uśmiechem i zdaniem: „No, wcale nie jesteś taka, jak sobie wyobrażałam”. Tak do naszego domu wtargnęła Patrycja – przyrodnia siostra mojego męża, ukochana pupila jego mamy, przez którą o mało nie […]