Przedstawiciele Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur (KMPT) opublikowali wstrząsający raport po rewizytacji Zakładu Diagnostyczno-Obserwacyjnego Miejskiego Centrum Terapii i Profilaktyki Zdrowotnej w Łodzi.
Dokument jednoznacznie wskazuje na to, iż pacjenci byli bici, torturowani i doznawali przemocy seksualnej!
Opracowanie, do którego dotarliśmy mówi o tym, iż prowadzani nago po korytarzach, a choćby przytwierdzani pasami w taki sposób, iż skórzane taśmy przeciągane są przez ich krocze. Wszystko działo się na oczach innych zatrzymanych i personelu, który obserwował ich na monitoringu!
Jak podkreślają autorzy, to nie tylko „dehumanizujące praktyki”, ale wręcz formy tortur i przemocy seksualnej.
Zdjęcie 1: pacjent wprowadzany do celi boso i bez górnej części odzieży w obecności sanitariusza.
To nie pierwszy raz
Kontrola odbyła się 3 marca 2025 r. i miała sprawdzić, czy wdrożono wcześniejsze zalecenia. Pierwsza wizytacja odbyła się 27 kwietnia 2023 roku.Wówczas sytuacja była alarmująca, jednak placówce dano szansę. Padły konkretne zalecenia: „Lepiej szkolić personel, dokumentować każdą formę przymusu, zapewnić prywatność.
Minęły dwa lata. Kontrolerzy wrócili i... zobaczyli to samo.
-„Prawie wszystkie zalecenia wydane po wizytacji placówki w kwietniu 2023 r. zachowują swoją aktualność i nie zostały wdrożone”
- napisali w podsumowaniu.
Zamiast poprawy, pojawiła się gorzka konstatacja: ryzyko tortur jest realne i wysokie. Ludzie nie są tu szanowani i naraża się ich na cierpienie.
Sceny jak z horroru
Jak ustalili kontrolerzy, pacjenci byli traktowani skandalicznie. Byli bici, szarpani, rzucani na ziemię. W raporcie zapisano: „Stosowano przemoc fizyczną w postaci pchania (w tym uderzania pacjentem o ścianę), szarpania, wykręcania rąk, ciągnięcia za skórę twarzy oraz wciskania pięścią głowy w materac”.
Niektórych unieruchamiano w pasach (nago albo w samej bieliźnie), na widoku innych zatrzymanych i pracowników obu płci. Kontrola wykazała też praktykę „przeciągania pasa po nagim kroczu”, którą KMPT uznał za upokarzającą i dehumanizującą.
Zdjęcie 10: nagi pacjent leży zapięty w pasy z pasem przeciągniętym przez krocze oraz ze skrzyżowanymi nogami. Spędzi w tej pozycji ponad 3 godziny.
12 godzin bez ubrania
Jedna z historii opisanych w raporcie brzmi jak koszmar. Zatrzymany 28 lutego 2025 r. musiał rozebrać się do naga na środku korytarza, w zasięgu kamer i na oczach innych pacjentów. Potem, jak wykazała kontrola, przez 12 godzin i 40 minut pozostawał bez niczego na sobie. Jak dowodzi zapis z kamer, cztery razy zmuszono, żeby przeszedł korytarzem na golasa w tę i z powrotem!
- „Możliwość założenia na siebie jakiegokolwiek ubrania nastąpiła dopiero podczas odbioru ubrań z depozytu o godz. 7:07:35”
- czytamy w opracowaniu.
KMPT ocenił to jako „okrutne, nieludzkie i poniżające traktowanie”, a także „przemoc seksualną i związaną z płcią, ponieważ jedną z jej form jest wymuszona nagość”.pracownice placówki. KMPT nie ma wątpliwości: to „okrutne, nieludzkie i poniżające traktowanie”, a także forma „przemocy seksualnej i związanej z płcią, ponieważ jedną z jej form jest wymuszona nagość”.
Zdjęcie 14: pozostający od 12 godzin i 40 minut nago zatrzymany, pozostając przez cały czas bez ubrań, podpisuje kwit depozytowy. Po prawej drzwi wejściowe do Izby.
Nieprawidłowości w dokumentacji i nadzorze
W raporcie napisano, iż dokumentacja była prowadzona w sposób nierzetelny. „Stosowane jest jedynie unieruchomienie. Tymczasem analiza nagrań monitoringu wykazała, iż przymus w postaci przytrzymania stosowany jest w wizytowanej Izbie rutynowo i nie jest nigdzie odnotowywany. Ponadto w jednym przypadku na nagraniu uwiecznione zostało przymusowe podanie produktu leczniczego, które również nie znajduje odzwierciedlenia w prowadzonej dokumentacji”.
Jak ustalili kontrolerzy, „analiza monitoringu ujawniła również przypadki bezpodstawnego przedłużania stosowania unieruchomienia - w tym na czas dłuższy niż 4 godziny”.
Pacjenci tylko w bieliźnie
Wciąż obowiązuje regulacja, iż „pacjenci z zaburzeniami psychicznymi (myśli samobójcze, próby samobójcze) przebywają w pojedynczych salach oraz ze względów bezpieczeństwa pozostają jedynie w bieliźnie i podlegają wzmożonemu monitoringowi”.
W raporcie podkreślono: „Zaobserwowana praktyka może naruszać art. 8 EKPC. Żadne przepisy prawa krajowego, w tym choćby dotyczące placówek świadczących opiekę psychiatryczną, nie przewidują konieczności pozostawania przez pacjenta jedynie w bieliźnie”.
Zdjęcie 20: pacjent unieruchomiony w samej bieliźnie z pasem zapiętym na kroczu. Pozostawał on w takiej pozycji przez 4 godziny i 5 minut.
Toaleta bez prywatności
Jak wykazała kontrola, pacjenci musieli korzystać z „całkowicie niezabudowanych niewielkich kącików sanitarnych typu tureckiego, w ten sposób, iż strefy intymne zatrzymanych (kobiet i mężczyzn) były całkowicie widoczne dla osób mających podgląd monitoringu oraz wszelkich osób postronnych, które w tym czasie mogłyby znaleźć się na korytarzu Izby”.
W raporcie zapisano mocno: „Opisane powyżej postępowanie pracowników Izby stanowi poniżające traktowanie osób zatrzymanych do wytrzeźwienia, ponieważ naraża je na nadmierne cierpienie psychiczne związane z niemalże całkowitym pozbawieniem ich prywatności”.
Fot. Iwona Spodenkiewicz
Co dalej?
KMPT domaga się zmian: pełnej dokumentacji wszystkich form przymusu, natychmiastowego odejścia od praktyki zmuszania pacjentów do nagości, wprowadzenia szkoleń z komunikacji i deeskalacji, a także stałego nadzoru nad pracą personelu.
„Traktowanie zatrzymanego przez personel przez cały okres jego pobytu w Izbie stanowiło okrutne, nieludzkie i poniżające traktowanie. Postępowanie personelu miało na celu poniżenie i upokorzenie pacjenta”
- czytamy w dokumencie.
Mechanizm zażądał natychmiastowych działań naprawczych: szkoleń, nadzoru, eliminacji praktyki wymuszania nagości i pełnej dokumentacji stosowania przymusu.
Co to jest Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur?
Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur (KMPT) działa w Polsce od 2008 roku, w strukturach Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. To niezależny organ, którego zadaniem jest zapobieganie torturom, nieludzkiemu i poniżającemu traktowaniu. KMPT powstał na mocy międzynarodowej umowy - Protokołu fakultatywnego do Konwencji ONZ w sprawie zakazu tortur (OPCAT), który Polska ratyfikowała w 2005 r.
Zdjęcie 11: pacjent prowadzony nago przez korytarz Izby przed zastosowaniem unieruchomienia.
Jak działają kontrole KMPT?
Kontrole realizowane są bez zapowiedzi, o każdej porze dnia i nocy. Zespoły KMPT mogą wejść do każdego miejsca, gdzie przebywają osoby pozbawione wolności – np. do aresztów, więzień, izb wytrzeźwień, szpitali psychiatrycznych, domów pomocy społecznej czy placówek dla cudzoziemców. Podczas wizytacji kontrolerzy rozmawiają z osadzonymi, oglądają nagrania monitoringu, sprawdzają dokumentację i oceniają warunki pobytu. Wnioski publikują w jawnych raportach.
Zdjęcie 9: pracownik Izby klęczy na plecach leżącego na brzuchu i nagiego pacjenta.
Zdjęcie 9: pracownik Izby klęczy na plecach leżącego na brzuchu i nagiego pacjenta.
Zdjęcie 7: pracownik Izby zgniata oburącz głowę pacjenta i wbija prawą pięść w jego twarz.