![]()
Szara cera zimą to problem wielu osób. Poszarzała i pozbawiona blasku twarz sprawia, iż wyglądamy starzej i sprawiamy wrażenie zmęczonych. Sprawdź, dlaczego skóra zimą szarzeje oraz jak poprawić jej stan i wygląd!
Szara cera zimą to kolejny powód, dla którego nie przepadamy za tą porą roku. Nie dość, iż świat wokół jest pozbawiony światła i kolorów, to jeszcze na dodatek nasze twarze tracą blask i kolory. Bladość i ziemisty odcień skóry sprawiają, iż wyglądamy na starszych i bardziej zmęczonych niż w rzeczywistości. Na szczęście można przywrócić cerze zdrowy blask i odcień, stosując odpowiednie kosmetyki.
Dlaczego skóra zimą szarzeje
Szara, blada i pozbawiona blasku skóra to najczęściej objaw zmęczenia, skutek niesprzyjającego zdrowemu wyglądowi stylu życia albo dowód na to, iż w naszym organizmie dzieje się coś niepokojącego.
Ziemistą cerę często mają palacze, ale może ona też być spowodowana przez różnego rodzaju dolegliwości zdrowotne, takie jak:
- niedokrwistość i anemia,
- hipoglikemia,
- niedobory witamin z grupy B, a zwłaszcza witaminy B12,
- choroby nerek,
- choroby wątroby,
- zaburzenia pracy tarczycy.
I jeżeli nagle cera zaczyna wyglądać niezdrowo i dodatkowo temu jej wyglądowi towarzyszą inne objawy, takie jak ogólne na przykład osłabienie, należy zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu i by może także wykonać kilka badań – od zwykłej morfologii zaczynając.
A dlaczego ziemista i pozbawiona blasku cera to tak często problem nawiedzający nas właśnie zimą? Prawdopodobnie jest to efekt:
- zmiany w sposobie odżywiania,
- większego zanieczyszczenia środowiska,
- przebywania w ogrzewanych pomieszczeniach.
Zimą mamy utrudniony dostęp do świeżych owoców i warzyw, które są źródłem tak ważnych dla zdrowia i wyglądu skóry witamin A, C i E. Witaminy te nie tylko chronią skórę przed przyspieszającymi jej starzeniem się wolnymi rodnikami, ale też wpływają na jej nawodnienie, tempo złuszczania się oraz odporność na warunki środowiskowe. Gdy dostarczamy organizmowi zbyt mało tych witamin, skóra staje się sucha i matowa, a także szorstka i pogrubiona.
Naukowcy udowodnili też, iż zanieczyszczenie powietrza (smog) nie tylko przyspiesza starzenie się skóry, ale też powoduje jej nierówny koloryt i ciemnienie. Okazuje się bowiem, iż wywoływany przez smog stres oksydacyjny wpływa na pracę melanocytów, które zaczynają produkować większe ilości melaniny – barwnika, od którego zależy kolor skóry. A zimą, kiedy zaczyna się tzw. okres grzewczy, a na ulice wyjeżdża więcej samochodów, zanieczyszczenie powietrza jest większe.
Okres grzewczy szkodzi skórze w jeszcze jeden sposób. Suche powietrze w ogrzewanych kaloryferami pomieszczeniach sprawia też, iż skóra jest przesuszona i w wyniku tego traci naturalny blask oraz może stać się szorstka.
Jak odzyskać blask skóry zimą
Jeśli wykluczymy problemy zdrowotne, możemy dodać cerze blasku i poprawić jej koloryt wprowadzając istotne zmiany w naszym stylu życiu oraz sposobie, w jaki pielęgnujemy skórę.
Przede wszystkim należy zadbać o odpowiednią ilość odpoczynku, a zwłaszcza starać się przesypiać 8 godzin na dobę. Gdy śpimy, skóra intensywnie się regeneruje. A zregenerowana skóra lepiej funkcjonuje i wygląda.
By przywrócić ziemistej skórze zdrowy wygląd, powinno się też zadbać o dietę i przede wszystkim dostarczać organizmowi wspomniane wcześniej witaminy A, C i E, które chronią skórę przed stresem oksydacyjnym i mają wpływ na jej nawilżenie, koloryt i strukturę.
Znajdziemy je m.in. w:
- marchwi,
- szpinaku,
- dyni,
- zielonym groszku,
- żółtkach jaj,
- mleku i jego przetwory,
- brukselce,
- brokułach,
- jarmużu,
- oliwie z oliwek,
- migdałach,
- oleju słonecznikowym,
- orzechach laskowych,
- łososiu,
- mintaju,
- śledziu.
Niezwykle ważny dla zdrowia i wyglądu skóry jest też regularny ruch. Przysłuży jej się choćby energiczny spacer. Gdy jesteśmy aktywni, przyspiesza krążenie krwi w całym organizmie, w tym w skórze. Ale skutkiem tego jest jej lepsze odżywienie i dotlenienie, co przekłada się bezpośrednio na jej stan i wygląd. I dzięki uprawianiu sportów skóra ma bardziej jednolity koloryt i nie jest zbyt blada.
Jeśli chodzi o poszarzałą cerę zimą, bardzo wiele można osiągnąć w odpowiedni sposób ją pielęgnując. Poniżej przedstawiamy 6 pielęgnacyjnych tipów, dzięki którym ziemista skóra nabierze kolorów i blasku.
Pielęgnacja twarzy zimą
Pielęgnacja cery zimą różni się od tego, jak dbamy o nią w pozostałych miesiącach. Gdy robi się chłodno, skóra wymaga szczególnej troski – trzeba ją przez cały czas nawilżać i z jeszcze większym zaangażowaniem zapobiegać jej odwodnieniu. Pielęgnacja cery w okresie grzewczym to pewne wyzwanie, ale gdy dodatkowo skóra jest poszarzała, należy rozbudować swój rytuał pielęgnacyjny, dodając do niego konkretne składniki aktywne i zabiegi.
Witamina E
Witamina E to substancja, którą nie bez powodu znajdziemy w składach wielu kosmetyków. A jeżeli naszej skórze brakuje "życia" i kolorów, warto jej w nich szukać. Dlaczego? Bo witamina E dobrze przenika przez naskórek i silnie oddziałuje na skórę. Jako składnik aktywny kosmetyków, witamina E hamuje powstawanie stanów zapalnych w skórze, działa przeciwobrzękowo, kojąco, nawilżająco, uelastyczniająco i ochronnie. Ta witamina przyspiesza regenerację skóry i wzmacnia jej barierę hydrolipidową, poprawiając w ten sposób jej nawilżenie i odporność na szkodliwe czynniki środowiskowe. Witamina E poprawia też koloryt cery i przedłuża jej młodość.
Witamina C
Witamina C to jeden z najsilniejszych antyoksydantów stosowanych w kosmetologii. Neutralizuje wolne rodniki i redukuje stres oksydacyjny, ograniczając uszkodzenia komórek wywołane przez czynniki zewnętrzne (zanieczyszczenie powietrza, promieniowanie UV) i wewnętrzne (stres, brak snu). I w ten sposób spowalnia starzenia się cery. Witamina C pobudza też syntezę kolagenu i elastyny, a także chroni włókna elastynowe przed uszkodzeniem. Dlatego właśnie, regularnie stosowana, poprawia gęstość i jędrność skóry. Inne jej bardzo istotne działanie to rozjaśnianie przebarwień (posłonecznych, pozapalnych, hormonalnych) i wyrównywanie kolorytu skóry. Dzięki stosowaniu kosmetyków z witaminą C, cera jest rozświetlona, jaśniejsza i bardziej jednolita.
Złuszczanie
Złuszczanie skóry jest naturalnym procesem – każdego dnia na ciele powstaje cienka warstwa martwego naskórka. Celem tego procesu jest zastąpienie starych komórek nowymi, a także stworzenie bariery zapobiegającej nadmiernej ucieczce wody ze skóry oraz zabezpieczającej ją przed szkodliwymi czynnikami środowiskowymi. Naturalny proces złuszczania naskórka trwa około 26-28 dni, ale z wiekiem, a także pod wpływem czynników zewnętrznych, może trwać dłużej. Dochodzi wtedy do nadmiernego gromadzenia się martwych komórek naskórka na powierzchni ciała. Zwiększa się wtedy ryzyko powstania niedoskonałości cery (zaskórników, krostek). W warstwie rogowej gromadzą się też zanieczyszczenia – kurz, smog czy pozostałości kosmetyków do pielęgnacji i makijażu. Pogrubiony i gromadzący zanieczyszczenia naskórek powoduje, iż cera traci blask i sprawia wrażenie poszarzałej, szybciej się starzeje, a nakładane na nią kosmetyki do pielęgnacji mają mniejszą szansę zadziałać. Usuwając zrogowaciały naskórek – najlepiej stosując peeling enzymatyczny, gommage lub kwasowy – odsłaniamy "świeżą" skórę, oczyszczamy ją i pobudzamy ją do odnowy. Regularnie stosując odpowiednie dla naszej cery kosmetyki złuszczające, przywracamy również skórze blask i ładny kolor.
Nawilżanie
Cera sucha jest pozbawiona blasku i wygląda starzej – szybciej powstają na niej zmarszczki mimiczne i szybciej się pogłębiają. By przywrócić jej świeży wygląd, należy skórę regularnie nawilżać. Codzienne sięganie – zarówno rano, jak i wieczorem – po krem nawilżający to podstawa. Warto też stosować maski nawilżające oraz wypijać 2-2,5 l wody dziennie. W kosmetykach nawilżających polecamy szukać takich składników jak gliceryna, kwas hialuronowy (Hyaluronic Acid, Hydrolyzed Hyaluronic Acid, Sodium Hyaluronate), trehaloza, panthenol, mocznik, betaina, sorbitol, ksylitol, mannitol czy kwas mlekowy.
Ochrona bariery hydrolipidowej
Brak blasku i szary odcień skóry to m.in. skutek jej odwodnienia. By jemu zapobiec nie wystarczy nawilżać skórę, ale trzeba też zapobiegać tak zwanej przeznaskórkowej ucieczce wody (TEWL, transepidermal water loss). A skóra traci mniej wody, gdy w dobrym stanie jest jej bariera hydrolipidowa. Należy więc unikać kosmetyków lub zabiegów pielęgnacyjnych, które mogłyby ją uszkodzić, a także stosować produkty zawierające składniki ją wzmacniające – np. kremy z ceramidami.
Ochrona przed promieniowaniem UV
Także zimą skóra jest narażona na szkodliwe działanie promieniowania ultrafioletowego. A promieniowanie UV, oprócz tego, iż przyspiesza jej starzenie się i może wywołać jej nowotwory, wpływa też negatywnie na jej koloryt i nawilżenie. Pod wpływem promieniowania ultrafioletowego na skórze pojawiają się przebarwienia, dochodzi do pogrubienia naskórka, a także uszkodzenia bariery hydrolipidowej, co skutkuje większą utratą wody.













