
Gdy on mówi ci , iż jesteś niewystarczająca, iż mogłabyś się bardziej postarać... to nie wpadaj w popłoch to nie jest o tobie. To o nim. Naprawdę nie musisz starać się być więcej dla kogoś kto nie widzi ile już wnosisz. Nie ma większego błędu niż pozwolić komuś, zwłaszcza mężczyźnie, który wykorzystuje twoje niepewności, określać twoją wartość. Nie możesz sprawić by ktoś zobaczył twoje światło jeżeli on szuka w tobie tylko swoich cieni /czyli wypartych ze świadomości negatywnych aspektów własnej osobowości/. Zatem nie doginaj się i uwierz twój spokój jest wart więcej niż próby wpasowania się w czyjąś formę. Kobieta, która zna swoją wartość nie czuje potrzeby udowadniania jej komukolwiek ani też nie błaga o uczucie, nie zabiega o akceptację . Nie jesteś tu by wpasowywać się w czyjeś zmieniające się oczekiwania. Jesteś tu by dzielić życie z kimś kto cię docenia taką jaka jesteś i inspiruje twój rozwój a nie twoje zwątpienie. Przypomnę ; twoją wartość definiuje nie twoja użyteczność, ustępliwość, dostrajanie się do cudzych oczekiwań, ale to jakim człowiekiem jesteś. Więc jeżeli on mówi ci , iż jesteś w takim czy innym aspekcie niewystarczająca to może to nie jest ten adekwatny ON ???