— Chcemy wziąć na taki wyjazd prawie 280 przedsiębiorców — wyjaśnia Michał Rado, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.
— Duże wyzwanie, wiele rynków, wiele targów, ale mamy nadzieję, iż sprostamy. My jak my, ale najważniejsi są nasi przedsiębiorcy, którzy wskazali nam te targi, wskazali nam formę udziału, wskazali nam rynki i wskazali to, czego potrzebują. W jaki sposób chcieliby się promować, gdzie chcieliby się promować i z jakimi produktami — podkreśla Krzysztof Hodun, urząd marszałkowski województwa dolnośląskiego.
— Jedziemy z nowym produktem, który chcemy po prostu wypromować na rynku zagranicznym — mówi Klaudia Czerniak, uczestniczka projektu Going Global, Awicenna.
— Jesteśmy producentem pierwszych na świecie miękkich kasków do sportów wodnych, certyfikowanych, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak czapka z daszkiem czy też modny kapelusz bucket — tłumaczy Michał Broniewicz, uczestnik projektu Going Global, Bang Proof.
— Jestem z firmy Masthef. To jest firma, która zajmuje się produkowaniem pakietów awaryjnych, higienicznych dla kobiet i rodziców małych dzieci — dodaje Agata Marchewka, uczestniczka projektu Going Global, Masthef.
— Tworzymy technologie nanotechnologiczne i nasze start-upy. Mamy takie dwa flagowe start-upy. Jeden to jest Nanores Lab, czyli nasze laboratorium nanotechnologiczne, a drugi start-up to Diamond ID, czyli unikalna technologia znakowania i śledzenia diamentów — podkreśla Bartosz Rusecki, uczestnik projektu Going Global, Nanores.
Wartość projektu wynosi 21,5 mln zł.
— 70% dofinansowania pochodzi z Unii Europejskiej. Teraz jesteśmy właśnie w trakcie ewaluacji projektu, czyli sprawdzamy, jakie są jego efekty za rok 2024. Odbyło się 9 wyjazdów, w trakcie których zabraliśmy ponad 50 przedsiębiorców i już z ankiet mamy deklarację, iż ci przedsiębiorcy, oczywiście jeszcze nie wszyscy, bo jeszcze nie wszystkie ankiety spłynęły, zawarli ponad 62 kontrakty. Wartość tych kontraktów to blisko 7 mln zł — informuje Michał Rado, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.
Michał Broniewicz w ramach projektu dwukrotnie prezentował swój produkt na targach.
— Wspólnik był na targach w Dubaju. Ja byłem osobiście na targach w San Francisco. Efekt jest naprawdę dobry. Anegdota jest taka, iż jak zaczniesz robić biznes w Dubaju, to zrobisz go wszędzie — mówi Michał Broniewicz, uczestnik projektu Going Global, Bang Proof.
— W ramach projektu Going Global 4.0 odbyliśmy trzy wyjazdy. Jeden do Dubaju i tutaj dwa w Europie, czyli do Bremy i do Amsterdamu — dodaje Bartosz Rusecki, uczestnik projektu Going Global, Nanores.
W tym roku na przedsiębiorców czekają kolejne możliwości promowania produktów i usług na rynkach zagranicznych.
— Przed nami jeszcze kolejne wyjazdy w tym roku. Już niedługo, bo w niedzielę, jedziemy do Singapuru na targi Beauty — informuje wicemarszałek.
— Są to nasze pierwsze takie targi. Nasza firma też jest dosyć świeża, więc zaczynamy dopiero z naszym biznesem, więc to jest taki pierwszy duży krok, iż tak powiem — cieszy się z możliwości prezentowania produktu poza granicami kraju Agata Marchewka, uczestniczka projektu Going Global, Masthef
— Pracujemy cały czas nad rozbudowaniem tych kontaktów i przełożeniem tego na konkretne kontrakty eksportowe — podkreśla Michał Broniewicz, uczestnik projektu Going Global, Bang Proof.
— Chętnie bierzemy w tym udział, ponieważ wiemy, iż zostaniemy odpowiednio zaopiekowani i na pewno te kontakty nie będą czymś, co pójdzie na marne. Na pewno nam pomoże w ten sposób rozwinąć naszą współpracę z zagranicą — mówi Klaudia Czerniak, uczestniczka projektu Going Global, Awicenna.
— To, co tutaj nam daje wartość dodaną, to przede wszystkim kontakty, które nawiązaliśmy. Koszt pozyskania LEED-a, koszt marketingu jest aktualnie bardzo wysoki. Skończyły się czasy, w których możemy to robić poprzez masowe kampanie mailowe, więc trzeba wchodzić głębiej, trzeba tych ludzi poznawać, rozmawiać z nimi. choćby o ile nie podpiszemy kontraktu, to zbierać feedback cenny, tak bardzo cenny z rynku, żeby potem lepiej ukierunkowywać nasze kampanie, nasze strategie sprzedażowe, no i też nasze usługi — wyjaśnia udział w zagranicznych targach Bartosz Rusecki, uczestnik projektu Going Global, Nanores.
— Jako Urząd przyjmujemy na siebie kwestie organizacji wizyty, organizacji transportów, biletów, noclegów, wyżywienia, przestrzeni targowej, aranżacji tej przestrzeni targowej, oczywiście w konsultacji i w porozumieniu z tymi firmami, które będą się prezentowały, tak żeby to miało najlepszy efekt. Przedsiębiorcy mają skupić się na tym, co im wychodzi najlepiej, czyli na nawiązywaniu kontaktów, na podpisywaniu kontraktów, na rozwijaniu swoich biznesów — wyjaśnia Krzysztof Hodun, urząd marszałkowski województwa dolnośląskiego
Szczegółowe informacje o projekcie oraz formularz zgłoszeniowy dostępne są na stronie internetowej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.