Sypią się masowe kary za… wyrzucanie paragonów. Wiedzieliście, iż możecie za to zapłacić?

warszawawpigulce.pl 4 godzin temu

Jeden, prosty błąd może kosztować nas kilkuset złotowy mandat. Nie dotyczy on jednak tego, iż nie potraktowaliśmy paragonu z należytym szacunkiem, a o to, że… wyrzuciliśmy go nie tam gdzie trzeba. Okazuje się, iż pojemnik w tym przypadku ma znaczenie.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Idziesz sobie galerią handlową i natrafiasz na pojemniki z segregacją odpadów. Wyrzucasz paragon. Dostajesz mandat. Paragon wygląda jak kawałek zwykłego papieru. Wydaje się, iż powinien trafić do niebieskiego pojemnika. Ale to właśnie jeden z najczęstszych błędów segregacji śmieci. I to taki, który może sporo kosztować.

Większość paragonów drukuje się dziś na papierze termicznym. Ten materiał nie nadaje się do recyklingu, bo zawiera szkodliwe związki chemiczne, m.in. bisfenol A (BPA). To substancja, której nie powinno być w przetworzonych odpadach — zwłaszcza jeżeli z odzyskanego papieru powstają opakowania na żywność.

Zły pojemnik? Mandat choćby do 500 zł

Choć paragon przypomina papier, nie wolno wrzucać go do niebieskiego kontenera. W ten sposób nie tylko łamie się zasady selektywnej zbiórki, ale też zwiększa ryzyko skażenia całej partii surowców.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami paragony powinny trafić do pojemnika na odpady zmieszane — zwykle czarnego. Tam zostaną odpowiednio zagospodarowane, bez szkody dla materiałów przeznaczonych do recyklingu.

Nieprzestrzeganie tych zasad może mieć konsekwencje. Inspektorzy w wielu gminach sprawdzają zawartość worków i pojemników. jeżeli znajdą odpady wrzucone nieprawidłowo, mogą wystawić mandat do 500 zł albo podnieść miesięczną stawkę opłat.

Jak sprawdzić, czy to papier termiczny?

Wątpliwości można rozwiać w kilka sekund. Wystarczy przejechać paznokciem po powierzchni paragonu. jeżeli zostanie ciemna smuga — to papier termiczny. Takie wydruki dominują w sklepach, na stacjach benzynowych czy w aptekach. Są tanie i szybkie, ale nieekologiczne.

Niezależnie od miejsca zakupu, każdy paragon należy traktować jak odpad zmieszany. choćby jeżeli wygląda na czysty, nie nadaje się do recyklingu.

Jeden papierek, duży problem

Może się wydawać, iż wrzucenie paragonu do niebieskiego worka to drobiazg. Ale wystarczy kilka takich błędów, by cała partia makulatury została uznana za zanieczyszczoną. W efekcie nie trafia do recyklingu, tylko na składowisko. To strata nie tylko surowca, ale też energii, transportu i pracy ludzi, którzy ten system tworzą.

Dlatego segregacja nie kończy się na rozdzieleniu plastiku od papieru. Trzeba wiedzieć, co naprawdę można odzyskać, a co tylko wygląda na „recyklingowe”. W przypadku paragonów decyzja jest jasna: wyrzuć je do zmieszanych i miej temat z głowy.

Idź do oryginalnego materiału