Symbol Wenecji to nie rzeźba made in Italy, tylko made in China. Ojciec Marco Polo przywiózł ją z Azji

gazeta.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: Lew Wenecki chrisdorney/iStock


Jeśli byłeś kiedyś w Wenecji, na pewno odwiedziłeś Plac św. Marka. Znajduje się tam Lew Wenecki, symbol miasta i jedna z najbardziej charakterystycznych budowli. Najnowsze badania mogą zszokować. Okazuje się, iż jest to produkt "made in China".
Plac św. Marka znajduje się w najstarszej części Wenecji. Skrzydlaty lew figuruje jako rzeźba z brązu na szczycie kolumny oraz płaskorzeźba na szczycie katedry św. Marka. Jest symbolem włoskiego miasta co najmniej od 1293 roku. To właśnie z tego okresu pochodzi najwcześniejsza wzmianka o lwie, który został odrestaurowany "po długim zaniedbaniu". Według tradycji reprezentuje Marka Ewangelistę.


REKLAMA


Zobacz wideo W wielu miastach rośnie opór przeciwko turystom


Skąd wziął się Lew Wenecki? Szokujące odkrycie naukowców
Rzeźba jest wykonana z brązu i waży ok. 3 tony. Przez te wszystkie lata konieczna była konserwacja i wymiana niektórych elementów. Teraz zespół składający się z archeologów, geologów i chemików próbował ustalić, gdzie został zrobiony Lew Wenecki. Tego zadania podjęli się naukowcy z Uniwersytetu w Padwie oraz Międzynarodowego Stowarzyszenia Studiów Śródziemnomorskich i Wschodnich.


Okazuje się, iż większa część lwa powstała w Chinach. Datowana jest na VIII wiek. Wskazuje to na globalny charakter handlu w średniowieczu. Badacze uważają też, iż posąg był wysyłany w częściach. Transport całości byłby bowiem ogromnym wyzwaniem.


Wenecja unsplash.com/Massimo Adami


Kim byli Wenecjanie? Chińskie produkty były dla nich interesujące
Analiza wykazała, iż Lew Wenecki trafił na Półwysep Apeniński Jedwabnym Szlakiem, znad rzeki Jangcy przez Indie i tereny dzisiejszego Afganistanu. Złożono go już na miejscu. Za transport najprawdopodobniej odpowiadał ojciec Marco Polo Nicolo oraz jego wuj Maffeo, którzy odwiedzili mongolski dwór w Pekinie. Historyk David Perry powiedział portalowi hyperallergic.com, iż w tamtych czasach globalność była postrzegana jako coś pozytywnego. - Średniowieczni Wenecjanie uważali pochodzenie nielokalne za element pozytywny i lubili je podkreślać w swoich rytuałach, pokazach i narracjach. Pochodzenie z innego miejsca zawsze było cechą charakterystyczną - wyjaśnił. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Idź do oryginalnego materiału