Światowy Dzień Ubogich jest pomysłem papieża Franciszka, a na całym świecie – także w Opolu – obchodzony będzie po raz ósmy. Zawsze w ostatnią niedzielę zwykłą roku kościelnego. W tym roku przypada ona 17 listopada. Będzie się odbywać pod hasłem „Modlitwa ubogiego dociera do Boga”.
Światowy Dzień Ubogich w Opolu. Troska o ubogich – zadanie dla wszystkich
– Światowy Dzień Ubogich jest jak uderzenie w dzwon. Przypomina o potrzebie troski o ubogich na co dzień, przez cały rok. Jest to zadanie nas wszystkich – mówił podczas konferencji prasowej w ratuszu bp Andrzej Czaja.
Biskup przypomniał o funkcjonowaniu Domów Nadziei w Opolu i w Dylakach, Domu Miłosierdzia w Otmuchowie, działalności Caritas Diecezji Opolskiej.
– To są narzędzia troski o ubogich, a dla nas mocne znaki, byśmy na miarę naszych możliwości ubogich zauważyli i przyszli im z pomocą – dodał. – Ale to jest dzień dla wszystkich z nas, bo wobec Boga – co nam papież w swoim orędziu przypomina – każdy z nas jest ubogi.
– Do tej świadomości, iż każdy z nas może być ubogi, zapraszamy opolan – mówił prezydent miasta Arkadiusz Wiśniewski. – Powódź przypomniała nam, iż jednego dnia możemy coś bardzo dla nas, istotnego stracić. Dobro wraca. Dlatego w Dniu Ubogich warto z ubogimi być. Chcę podkreślić, iż w tym roku – jak w latach poprzednich – nie brakuje nie tylko tych, co przychodzą po pomoc. Ale i przychodzących pomagać. Doświadczenie podpowiada mi, iż opolanie do dobrzy ludzie, chętnie włączający się w społeczne akcje.
Bezdomni w centrum miasta
Siostra Aldona Skrzypiec, jałmużnik biskupa opolskiego przypomniała, iż spotkanie bezdomnych i mieszkańców odbędzie się na pl. Kopernika przed „Solarisem”.
– Bardziej w centrum miasta już nie można – mówiła. – Bezdomni lubią być w centrum, nie na obrzeżach. Więc i msza św. i wspólne świętowanie w dużym namiocie w takim miejscu będzie się odbywać – mówiła. – To jest wspólne dzieło Kościoła, ale też wielu miejskich instytucji, które się o ubogich na co dzień troszczą. To jest nasze wspólne święto. Łączy nas człowiek potrzebujący pomocy.
Jest już tradycją, iż bigos przygotują podopieczni Stowarzyszenia MONAR w Zbicku.
– Ubogi zrozumie ubogiego – przypomniała pani Krystyna Jasnosz z MONAR-u. – Nasi pacjenci często, gdy byli w kryzysie czynnego uzależnienia, doświadczali bezdomności i głodu. Gdy pytamy, kto chce wziąć udział w gotowaniu bigosu i pomóc w przygotowaniu tej uroczystości, chętnych jest bardzo dużo. Musimy jednych wybierać, a innym obiecywać, iż „załapią się” do innej akcji.
Światowy Dzień Ubogich w Opolu. Można przynieść czapki, rękawiczki i skarpety
Małgorzata Kozak, zastępca dyrektora MOPR-u w Opolu podkreśliła, iż w mieście cały czas jest wypracowywany model dobrego, mądrego pomagania.
– Organizacje pozarządowe, jednostki miejskie i siostra Aldona z całym dorobkiem współpracujemy od lat. Nie tylko w Dniu Ubogich, ale przez cały rok, bo my już o sobie wiemy. Co roku dopraszamy kolejne organizacje pozarządowe. Spotkanie jest adresowane do wszystkich mieszkańców, którym chcemy pokazać jak pomagać dobrze i mądrze. I jak to się w naszym mieście odbywa – mówiła.
Dorota Rutkowska, naczelnik Wydziału Polityki Społecznej Urzędu Miasta zapewniła, iż w tym roku namiot będzie dwa razy większy niż poprzednio. Bo też Światowy Dzień Ubogich w Opolu cieszy się coraz większym zainteresowaniem.
– To jest dzień, w którym pokazujemy, iż każdy człowiek ma godność. Ubodzy usiądą przy stołach nakrytych białym obrusem i udekorowanych kwiatami – mówiła Dorota Rutkowska. – Porad na miejscu będą udzielać m. in. psychologowie i prawnicy. Trwa zbiórka czapek, rękawiczek, skarpet dla osób w kryzysie bezdomności. Można je przynosić do szkół i do Centrum Seniora. Ale te dary można też przynieść w niedzielę, 17 listopada do namiotu na pl. Kopernika. Trafią one do osób, które tego potrzebują.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.