Stylowe Paryżanki choćby nie zbliżają się do Labubu. W ich szafach znajdziesz inny dodatek do torebki!

wizaz.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Stylowe Paryżanki nawet nie zbliżają się do Labubu/fot. Getty Images/JeremyMoeller


Labubu szturmem zdobywa serca użytkowników TikToka i Generacji Z, ale paryskie it-girls pozostają wierne swojemu stylowi. Francuzki, znane z minimalistycznego podejścia do mody, rezygnują z kolorowych maskotek i wybierają bardziej klasyczny dodatek, który znów święci triumfy.

Czym jest Labubu i skąd wziął się jego fenomen?

Labubu to niewielka maskotka, która w ostatnich miesiącach stała się internetową sensacją. Ten kolorowy, puchaty stworek o postrzępionych zębach został stworzony przez chińską markę Pop Mart. Ogromny wzrost popularności zawdzięcza przede wszystkim platformie TikTok, gdzie przedstawiciele Generacji Z z entuzjazmem pokazują swoje pluszaki. Ważnym elementem, który wpływa na fenomen Labubu, jest mechanizm tak zwanego blind boxa. Kupujący nie wiedzą, jaki dokładnie kolor lub wersję otrzymają, co podsyca emocje i sprawia, iż otwieranie pudełka staje się formą niespodzianki. Ten "ugly cute" breloczek zaczął pojawiać się na torebkach i plecakach młodych ludzi, a jego uroczo-straszny wygląd idealnie wpisuje się w estetykę trendów online uwelbianych przez Gen Z. Jednak mimo całej popularności, Labubu nie znalazł uznania wszędzie, a zwłaszcza nie wśród stylowych Paryżanek.

View oEmbed on the source website

Dlaczego Francuzki nie podążają za tym trendem?

Choć Labubu błyskawicznie zdobył popularność wśród młodych ludzi, to francuskie minimalistki, znane z wyczucia stylu i zamiłowania do elegancji, nie dały się porwać fali kolorowych breloczków. Kobiety znad Sekwany od lat budują swój wizerunek w oparciu o klasykę, prostotę i subtelne dodatki. Nie podążają ślepo za trendami, ale wybierają tylko to, co odpowiada ich indywidualnemu stylowi. To podejście sprawia, iż Labubu, mimo swojej globalnej rozpoznawalności, nie znajduje miejsca w modzie francuskiej. Pluszowe lalki w stylu „ugly cute” ustępują miejsca akcesoriom, które od lat są symbolem klasy i wyrafinowania. Jednym z nich jest jedwabna chustka.

Jedwabna chustka – powrót klasyki do modowych łask

W miejsce Labubu, paryskie it-girls decydują się na ozdabianie swoich torebek jedwabnymi lub satynowymi chustkami. Ten dodatek, który od lat przewija się w modzie, właśnie teraz przeżywa swój prawdziwy renesans. Apaszki dodają stylizacjom lekkości, elegancji i oryginalności, a ich uniwersalność sprawia, iż są noszone nie tylko jako akcesorium do torebki. Francuzki chętnie przewiązują chustki w pasie, zakładają je na głowę lub noszą zamiast topu. To stylowy akcent, który można dowolnie aranżować, a zarazem podkreśla indywidualność i modową dojrzałość. Dzięki temu choćby najzwyklejsza torba zyskuje na wyglądzie, bez potrzeby uciekania się do krzykliwych trendów.

View Burdaffi on the source website

Stylowe dodatki à la Paryżanka – elegancja bez kompromisów

Zamiast eksperymentować z maskotkami, paryskie minimalistki stawiają na sprawdzone i ponadczasowe dodatki. Jedwabna chustka wpisuje się w ich filozofię ubioru. Jest elegancka, funkcjonalna i niezwykle stylowa. Wybór Francuzek pokazuje, iż moda nie musi być głośna, by przyciągać uwagę. Wręcz przeciwnie – czasem mniej znaczy więcej. W kontekście dynamicznie zmieniających się trendów, przykład stylowych Paryżanek przypomina, iż warto inwestować w dodatki, które przetrwają więcej niż jeden sezon. Labubu być może dziś jest viralem, ale jutro może zniknąć z radarów. Tymczasem jedwabna apaszka nigdy nie wychodzi z mody.

Idź do oryginalnego materiału