Stylizacje Trumpa, Bidena i księcia Williama na pogrzebie papieża Franciszka wzbudziły kontrowersje. Czy złamali dress code

zycie.news 9 godzin temu
Zdjęcie: pogrzeb papieża Franciszka, screen Youtube @TODAY


Podczas gdy Plac Świętego Piotra tonął w modlitwie i zadumie, oczy obserwatorów nie umknął jeden, dość nieoczekiwany szczegół: wybór stroju przez niektórych czołowych polityków.

Donald Trump, Joe Biden oraz książę William — każdy z nich, zamiast tradycyjnej czerni, pojawił się w granatowym garniturze. Ich decyzja natychmiast wzbudziła burzę komentarzy i spekulacji.

Brytyjski „Daily Mail” nie szczędził ostrych słów, zarzucając Trumpowi złamanie zasad watykańskiego dress code’u, który wyraźnie wskazywał na obowiązek noszenia czarnego garnituru, czarnego krawata i białej koszuli. W ślad za nim podobne uwagi pojawiły się w innych mediach, które podkreślały, iż większość światowych przywódców — w tym prezydent Polski Andrzej Duda i prezydent Francji Emmanuel Macron — podporządkowała się tradycyjnym wymogom ubioru.

Nie tylko Trump był na celowniku komentatorów. Granatowy garnitur miał na sobie również Joe Biden, a także książę William, reprezentujący Wielką Brytanię w imieniu króla Karola III. Obecność niebieskich odcieni na tak uroczystym wydarzeniu gwałtownie została odebrana przez część obserwatorów jako niedopuszczalne uchybienie protokołowi.

Wbrew gwałtownym reakcjom mediów, wielu specjalistów od wizerunku wskazuje, iż granatowy garnitur — choć mniej tradycyjny niż czerń — nie jest faux pas w kontekście pogrzebu. Jak zauważyła Marta Rodzik w rozmowie z „Faktem”, zarówno Zełenski (w czarnej kurtce i koszuli bez krawata), jak i pozostali przywódcy w granatowych garniturach dostosowali się do powagi sytuacji.

Co więcej, na renomowanych stronach dotyczących mody męskiej, takich jak Lancerto, wyraźnie zaznacza się, iż granatowy strój na pogrzebie jest w pełni akceptowalny — zwłaszcza gdy brak klasycznego czarnego garnituru.

Warto również zauważyć, iż dla księcia Williama udział w pogrzebie był nie tylko wyrazem szacunku dla zmarłego papieża, ale także ważnym gestem dyplomatycznym. Emily Nash, królewska korespondentka „Hello!”, przypomina, iż choć książę nie poznał osobiście Franciszka, to jego obecność w Watykanie podkreśla znaczenie relacji brytyjsko-watykańskich.

W obliczu globalnych przemian być może właśnie ten odcień — mniej surowy, a zarazem wciąż elegancki — stał się znakiem nowych czasów. Świat żegnał papieża znanego z prostoty i otwartości. W tej perspektywie granatowy garnitur, świadomie lub nie, mógł być także symbolem zmieniającego się oblicza współczesnej dyplomacji i protokołu.

Idź do oryginalnego materiału