Białystok stawia czoła narastającemu problemowi nieproszonych gości. 26 i 27 września straż miejska prowadziła nietypową, ale kluczową operację: tworzenie chemicznych barier zapachowych mających skutecznie odstraszyć dziki, coraz śmielej zapuszczające się w tereny zabudowane. Celem jest ochrona mieszkańców osiedli Słoneczny Stok i Bacieczki przed bezpośrednim zagrożeniem. Zamiast pułapek czy odłowów, miasto sięgnęło po rozwiązanie, które jest jednocześnie nietoksyczne i przyjazne środowisku, choć dla ludzkiego nosa - niezbyt miłe. Kluczowym środkiem jest preparat Hukinol. Choć posiada on intensywny, nieprzyjemny zapach, nie ma negatywnego wpływu na inne zwierzęta, rośliny czy glebę.
Strażnicy miejscy rozmieścili już "śmierdzącą barierę" w newralgicznych punktach, będących zaobserwowanymi szlakami wędrówek dzików.
Główne punkty operacji objęte działaniem Hukinolu to:
Słoneczny Stok: okolice skrzyżowań ulic ks. Jerzego Popiełuszki i Hetmańskiej, a także Generała Władysława Sikorskiego i Jana Pawła II;
Bacieczki: pas zieleni wzdłuż koryta rzeki Białej, w rejonie ulic Hugo Kołłątaja (okolice Olimpijskiej), Produkcyjnej i Generała Stanisława Maczka.
Bariera jest tworzona poprzez rozmieszczenie preparatu w specjalnych dyspenserach - niewielkich, zielonych koszyczkach. Zawieszone są one