Stewardesa dosadnie o zachowaniu pasażerów. Tych zachowań nie powielaj. Są niebezpieczne

gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Stewardesa. Fot. istockphoto.com / GermanS62


Czego nie wolno robić na pokładzie samolotu? Choć zdawać by się mogło, iż każdy wie, jak należy się zachowywać w trakcie lotu, praktyka pokazuje inaczej. Dotyczy to również influencerów, którzy w sieci pokazują swoje niebezpieczne przyzwyczajenia. Głos zabrała była stewardesa.
Twórcy internetowi chętnie dzielą się w sieci swoją codziennością, poradami, trikami ułatwiającymi życie oraz oczywiście podróżami. Niestety wielu z nich popularyzuje trendy, które są nie tylko głupie, ale także przede wszystkim niebezpieczne i narażają innych na niepotrzebny stres. O trzech dotyczących latania samolotem opowiedziała Skye Taylor, była stewardesa z szesnastoletnim doświadczeniem. Jej porady pojawiły się w serwisie dailymail.co.uk. Które zachowania skrytykowała najbardziej?


REKLAMA


Zobacz wideo Sylwia Bomba zdradza patent na długi lot. "Lećcie samolotem, który..."


Czego nie wolno robić na pokładzie samolotu? Stewardesa o irytujących trendach influencerów
Zdaniem stewardesy jednym z najgorszych zachowań, jakich dopuszczają się pasażerowie, a potem publikują je w sieci, jest pozwalanie dzieciom spać na podłodze samolotu. - Na pewno nie położyłbyś swojego dziecka w miejscu na nogi w samochodzie - powiedziała, zastanawiając się, dlaczego w przypadku samolotu nie jest to już takie oczywiste. Zaznaczyła, iż w razie awarii maszyna może spadać choćby z prędkością ponad 3 tysiące metrów na minutę, a w tym czasie młodzi pasażerowie będą leżeć niezabezpieczeni i często pod metalowymi elementami.


Stewardesa (zdjęcie ilustracyjne) Fot. Lukas Bieri - Pixabay


Co jest zakazane w samolocie? Zapomnij o bazgraniu po lustrach
Drugim trendem, który szczególnie denerwuje obsługę, jest malowanie szminką po lustrach. Nie chodzi tylko o konieczność późniejszego sprzątania, ale także inne konsekwencje. Jako przykład Skye podała incydent z kwietnia 2010 roku, podczas którego jeden z pasażerów dla żartów zostawił na lustrze wiadomość o treści "bomba". Głupi żart skończył się zmianą kursu samolotu, awaryjnym lądowaniem i dokładnym przeszukaniem zarówno podróżujących, jak i samej maszyny. Z kolei w 2022 roku ktoś w ten sam sposób zasugerował, iż na pokładzie może dojść do ataku terrorystycznego, co skończyło się w podobny sposób. Na szczęście oba alarmy okazały się fałszywe.


Ten trend może skończyć się tragicznie. Stewardesa przestrzega
Ostatnim trendem, który irytuje pracowników linii lotniczych, jest robienie sobie zdjęć w pobliżu silników samolotów. Jak zaznaczyła stewardesa, stanie blisko tak potężnej maszyny "to nie najlepszy pomysł". Choć obsługa pilnuje, by do tego nie dochodziło, "chętnych" na łamanie przepisów i ryzykowanie nie brakuje. Tymczasem za takie zachowanie grożą wysokie kary, nie wspominając o niebezpieczeństwie, gdyż łatwo wtedy o wypadek. Istnieje ryzyko, iż maszyna po prostu wciągnie osoby stojące zbyt blisko. Nie bez powodu sama obsługa jest szkolona by stać od niej w odległości co najmniej 10 metrów.


Kobieta odniosła się również do krytykowania obsługi, która tylko trzyma się odgórnych przepisów dotyczących bezpieczeństwa. Jak przyznała, widziała choćby pretensje jednej z pasażerek, której stewardesa nie zgodziła się potrzymać dziecka w trakcie lotu, gdy chciała skorzystać z łazienki. - Ale my nie możemy już trzymać dzieci - powiedziała. Na koniec zaznaczyła, iż podczas sześciotygodniowego szkolenia pracowników, na obsługę pasażerów poświęca się tylko dwa dni. Pozostały czas to nauka z zakresu procedur bezpieczeństwa, co pokazuje, jak ważne jest to zagadnienie. Jak często latasz samolotem? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału